W pojedynkach z Atalantą (2:0), Lazio (0:1) i Juventusem (0:1) Rafał Wolski wchodził na murawę z ławki rezerwowych w drugich połowach. Za każdym razem wprowadzał spore ożywienie do gry Fiorentiny i zbierał znakomite recenzje. W efekcie Vincenzo Montella postawił na ofensywnego pomocnika od 1. minuty przeciwko Chievo Werona.
Tym razem Wolski nie zachwycił i należał do najsłabszych ogniw Fiołków. "Nie miał wpływu na przebieg spotkania" - ocenili redaktorzy włoskich serwisów calciomercato.it, tuttomercatoweb.com, datasport.it oraz calcionews24.com, którzy przyznali 21-latkowi przeciętne noty: "5,5" i "6" w skali 1-10. "Pokazał, że ma duży talent i atrakcyjne perspektywy wzrostu, jednak niczym szczególnym się nie wyróżnił" - przyznano.
Wolski w wygranym 3:1 meczu rozegrał na Stadio Artemio Franchi 74 minuty, po czym został zmieniony przez Juana Manuela Vargasa. Wiele wskazuje na to, że w 29. kolejce Serie A, gdy Fiorentina zmierzy się na wyjeździe z SSC Napoli, naszego rodaka zabraknie w podstawowym składzie.