Piotr Kieruzel: Musimy szanować każdą zdobycz

Broniąca się przed spadkiem Flota Świnoujście sprawiła niespodziankę remisując na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Punkt zdobyty na terenie lidera zadowolił Wyspiarzy.

Paweł Patyra
Paweł Patyra

Podopieczni Bogusława Baniaka dobrze wiedzieli, że otwarta gra w niedzielnym meczu może zemścić się na nich, więc postawili na konsekwencję w defensywie. Obrona nie ustrzegła się błędów, lecz Górnik ich nie wykorzystał i Flota po ostatnim gwizdku sędziego mogła cieszyć się z punktu. - Wiemy, że musimy szanować każdą, nawet najmniejszą zdobycz, bo może być ona bardzo ważna w ostatecznym rozrachunku. Może gdzieś siedzi w nas taka blokada, że nie chcieliśmy się odkryć. Moim zdaniem, musimy być zadowoleni z remisu, bo to jest bardzo ciężki teren. Z Górnikiem zawsze ciężko nam się gra - podkreśla Piotr Kieruzel.

Świnoujski zespół najlepszą okazję do objęcia prowadzenia miał w 4. minucie. Tomasz Nowak przewrócił się na piłce przed polem karnym i oddał ją Ensarowi Arifoviciowi. Bośniak stanął oko w oko z Sergiuszem Prusakiem, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć. - Na pewno zmusilibyśmy wtedy rywala do bardziej otwartej gry i poszukali swojej szansy z kontry. Tym razem Ariemu się nie udało, ale miejmy nadzieję, że w następnych meczach będzie trafiał - uważa były piłkarz Ruchu Chorzów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Chociaż Flota udanie rozpoczęła rundę wiosenną, to nadal balansuje tuż nad strefą spadkową. Wyspiarze mają świadomość swojej trudnej sytuacji, mimo to z optymizmem patrzą w przyszłość. - Szanujmy każdy punkt, bo walczymy o utrzymanie, więc cztery punkty zdobyte w dwóch meczach to fajny start - ocenia Kieruzel.
Potknięcie lidera - relacja z meczu Górnik Łęczna - Flota Świnoujście

Czy Flota utrzyma się w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×