Raport SportoweFakty.pl: Orły Dorny oduczają się latać - tylko 53,6 proc. czasu spędzonego na boisku w I kwartale

Bartłomiej Pawłowski: Lewandowski też musiał zaczekać na swoją szansę

Prowadzona przez Marcina Dornę młodzieżowa reprezentacja Polski jest liderem swojej grupy eliminacji MME, które zostaną rozegrane w 2015 roku w Czechach. Biało-czerwoni po 7 meczach mają na koncie 15 punktów, a druga w tabeli Grecja w 6 spotkaniach zgromadziła 12 "oczek". 5 września Grecy zagrają na wyjeździe ze Szwecją, a 9 września dojdzie do ich pojedynku z Polską. "Młodzieżówka" ma więc spore szanse na pierwszy od 20 lat awans na mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej.

Nie brak głosów optujących za tym, by selekcjoner Adam Nawałka szerokim strumieniem wprowadził do kadry A właśnie najlepszych zawodników drużyny Dorny. Przyjrzeliśmy się zatem temu, jak w I kwartale 2014 roku wypadli zawodnicy młodzieżowej reprezentacji Polski i nie jest to widok optymistyczny...

Trener Dorna w 7 meczach o eliminacyjne punkty skorzystał w sumie z 23 zawodników. Ta grupa od 1 stycznia spędziła na boisku raptem 53,6 proc. czasu, jaki mogła spędzić, a Mariusz Stępiński i Julien Tadrowski nie rozegrali w tym czasie nawet jednej minuty w swoich drużynach! Ten drugi został w ogóle odsunięty przez trenera I-ligowego Górnika Łęczna Jurija Szatałowa na boczny tor (nieoficjalnie: ze względu na niesportowy tryb życia).

Serie A: Rafał Wolski lepszy jako dżoker? Polak bez błysku w meczu Fiorentiny

Centralnymi postaciami zespołu Dorny są bramkarz Jakub Szumski, obrońca Marcin Kamiński, środkowi pomocnicy Dominik Furman i Rafał Wolski, skrzydłowi Bartłomiej Pawłowski , Paweł Wszołek i Michał Żyro oraz napastnik Arkadiusz Milik. Szumski i Kamiński to podstawowi gracze Piasta Gliwice i Lecha Poznań, którzy rozegrali 100 proc. minut, ale już Furman po przenosinach do Tuluzy wystąpił tylko w jednym spotkaniu na 9 możliwych (54 minuty), Pawłowski w Maladze zagrał tylko raz na 11 możliwości (66 minut). W 5 meczach na 17 wystąpił Wolski, ale na boisku spędził mniej niż 10 proc. czasu. Żyro (63 proc. czasu na boisku) dopiero wraca do pełni formy po kontuzji łydki. Milik występuje regularnie, ale i tak na placu gry przebywa przez mniej niż połowę czasu...

W dramatycznej sytuacji jeśli chodzi o grę w swoich drużynach klubowych, są Piotr Parzyszek i Piotr Zieliński. Ten pierwszy po przenosinach do II-ligowego angielskiego Charlton Athletic zagrał tylko 4 minuty w jednym na 8 spotkań! Wcześniej w styczniu zdążył zagrać 90 minut w jednym meczu De Graafschap (a raz musiał pauzować z powodu czerwonej kartki). Natomiast bilans Zielińskiego w 2014 roku w Udine to 5 minut w jednym meczu na 13 możliwych.

A trzeba zaznaczyć, że zagraniczne kluby, których zawodnikami są młodzieżowi reprezentanci Polski, to nie czołowe ekipy swoich lig. Tylko Fiorentina Wolskiego walczy o czołowe lokaty Serie A. Pozostałe zespoły z podopiecznymi Dorny w składzie to średniacy lub - w większości - drużyny broniące się przed spadkiem ze swoich lig.

Bartosz Bereszyński, który przecież w połowie minionego roku zyskał rangę reprezentanta Polski, przegrał rywalizację o miejsce w wyjściowym składzie Legii z Łukaszem Broziem, przez co zagrał tylko w jednym meczu na trzy (w dwóch musiał pauzować z powodu kontuzji nosa - ich nie wliczamy do statystyk).

Pochwalmy też w tym miejscu Rafała Janickiego, który już jesienią był podstawowym obrońcą Lechii Gdańsk, ale raczej łatał dziury w defensywie drużyny Michała Probierza, a po zimowej przerwie zagrał w każdym z 5 możliwych meczów jako stoper.

Bilans młodzieżowych reprezentantów Polski w I kwartale 2014 roku:

* - bez przymusowej pauzy spowodowanej kontuzją / kartką, które nie są wliczane do zestawienia
** - % rozegranych minut