W 52. minucie sobotniej potyczki Robert Lewandowski otrzymał podanie od Henricha Mchitarjana i po znakomitej indywidualnej akcji pokonał Rona-Roberta Zielera. "Niecodzienny rajd", "gol-marzenie", "błysk geniuszu" - piszą z uznaniem o trafieniu Polaka niemieckie media, przyznając mu miano najlepszego piłkarza spotkania.
Pochwał "Lewemu" nie szczędzi także Juergen Klopp. - To była fantastyczna akcja i gol światowej klasy! Robert musiał w tej sytuacji wszystko zrobić w pojedynkę, ponieważ nie miał w ataku żadnego z partnerów. Udało mu się znaleźć lukę, w którą wszedł idealnie - komentuje trener Borussii Dortmund.
Czarno-żółci pokonali na wyjeździe Hannover 96 3:0 i utrzymali pozycję wicelidera przed wtorkowymi derbami z Schalke 04 Gelsenkirchen. - Nie było łatwo, musieliśmy bardzo ciężko pracować na to zwycięstwo. Szczególnie ucieszył mnie gol na 1:0, ponieważ zdobyliśmy go po stałym fragmencie gry. Po drugiej bramce mieliśmy sporo przestrzeni do kontrataków. Generalnie możemy być w pełni zadowoleni - przyznaje.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
"Lewy" dzięki bramce strzelonej w Hanowerze zbliżył się na dystans jednego trafienia do Mario Mandzukicia i udowodnił, że nie składa broni w walce o tytuł króla strzelców. Do końca sezonu Borussii pozostało jeszcze osiem spotkań, w tym pojedynki z Schalke, Bayerem i Bayernem.