- Każdy mecz jest bardzo ważny, każdy punkt jest bardzo ważny. Jeśli pójdziemy jedno, dwa miejsce w górę, ale nie będziemy w pierwszej ósemce, też jest o co grać - by mieć cztery mecze u siebie, trzy na wyjeździe. Ja liczę do przodu, nie jestem głupi - mówi Tadeusz Pawłowski.
W niedzielę Śląsk Wrocław zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Dla zielono-biało-czerwonych to ważne spotkanie w kontekście układu tabeli. Forma zawodników Śląska rośnie, ale o awans do grupy mistrzowskiej będzie jednak niesłychanie trudno. Ważne może okazać się więc miejsce, jakie w tabeli podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zajmą przed podziałem na grupy. - Sytuacja wyjściowa jest dużo lepsza, jeśli będziemy w górnej połowie drugiej ósemki. Druga rzecz, gramy takie mecze - z Górnikiem, Zawiszą, Podbeskidziem, Lechią. Jesteśmy taką drużyną, że przy dobrym układzie, każdy z tych meczów możemy wygrać. Jeśli nam się to uda - to zobaczmy, gdzie możemy być - na ósmym albo dziewiątym miejscu. Musimy zrobić wszystko, żeby zdobyć największą liczbę punktów - wyjaśnił trener.
- Naturalnie liczy się najbliższy mecz dlatego nie chciałbym wybiegać myślami na Zawiszę, bo przed nami mecz z Górnikiem. Różne są przypadki, kontuzje, kartki. Dlatego o innych meczach będziemy myśleli później. Bardzo ważny jest każdy punkt, każdy mecz. Wiem o tym, że cztery spotkania jesteśmy w stanie wygrać, ale jak to w polskiej lidze: z każdym można wygrać i z każdym zremisować - podkreślił Tadeusz Pawłowski.