Pierwsze ruchy kadrowe Furlepy. Trener Energetyka ROW zapowiada zmiany

Dwóch z kilku zawodników przesuniętych do rezerw przez trenera Wleciałowskiego wróciło do zajęć z pierwszym zespołem ROW-u Rybnik. Chodzi o Pawła Staniczka i Rolanda Buchałę.

Nowy szkoleniowiec śląskiej drużyny, Jan Furlepa przywrócił do zajęć dwójkę piłkarzy, którzy w rybnickich barwach wywalczyli awans do I ligi, a także wystąpili w kilku spotkaniach obecnego sezonu. Obaj gracze nie byli ulubieńcami poprzedniego trenera, Marka Wleciałowskiego.

W grupie, trenującej z rezerwami pozostają jeszcze m.in. Mateusz Słodowy i Michał Adamczyk, czy zakontraktowany przed rundą wiosenną 19-letni Mateusz Sitnik. Rehabilitację wciąż przechodzą Jarosław Wieczorek i Marcin Nowacki.

Paweł Staniczek ma wzmocnić rywalizację wśród młodzieżowców. Z kolei Roland Buchała to alternatywa w ataku beniaminka. - Jest takie założenie, że w każdej chwili mam możliwość korzystania z zawodników z zespołu rezerw. Cały czas będę miał oko na drugą drużynę. Nie wyobrażam sobie, że nie będę na meczach rezerw. Uważam również, że młodzież dobrze funkcjonuje w naszym klubie - podkreśla Furlepa.

Walka o miejsce w składzie ROW-u będzie toczyła się także między młodzieżowcami
Walka o miejsce w składzie ROW-u będzie toczyła się także między młodzieżowcami

Opiekun zielono-czarnych uważa, że nieuniknione są też zmiany w podstawowej jedenastce. Trener Furlepa dostrzega również problem z solidnym młodzieżowcem. W trzech starciach rundy wiosennej jedynym grającym piłkarzem z tym statusem był Hubert Otręba.

- Na pewno muszą nastąpić korekty w składzie, ponieważ nie ma punktów. Musimy coś zrobić, by ruszyć do przodu. W tej chwili na trzech pozycjach stawiam duży znak zapytania - przyznaje trener.

W niedzielę jego podopieczni zmierzą się z czternastą w tabeli Flotą Świnoujście, której przewaga nad rybniczanami wynosi pięć punktów. - Mam nadzieję, że trafię ze składem, ale to będzie wielka sztuka. Kadra jest duża, ale gorzej z jej jakością. Jednak podjąłem się tej pracy i muszę sobie z tym poradzić - puentuje szkoleniowiec.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
VerdenerI
27.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już pierwsze skutki pracy Pana Furlepy zobaczymy w niedzielę. Mam nadzieje, że mile nas zaskoczą.