Moniz jeszcze w czwartek wieczorem poprowadzi pierwszy trening z zawodnikami Lechii Gdańsk. Zajęcia odbędą się na Traugutta 29, czyli na starym stadionie biało-zielonych.
Moniz w 2011 roku został szkoleniowcem austriackiej drużyny Red Bull Salzburg, gdzie wywalczył wicemistrzostwo i mistrzostwo kraju. W 2012 roku objął węgierski Ferencvaros Budapeszt i był tam trenerem do grudnia 2013 roku. W swojej karierze pracował również na różnych stanowiskach w takich klubach jak Grasshoppers Zurich, Feyenoord Rotterdam, Tottenham Hotspur czy Hamburger SV.
- Ciesze się, że mimo tej mgły udało mi się spokojnie wylądować. Jest to dla mnie wielki zaszczyt, że mogę tutaj być. Świadomie przeżyłem mistrzostwa świata w 1974 roku, kiedy to Polska z Deyną i Szarmachem osiągała ogromne sukcesy - powiedział podczas powitalnej konferencji prasowej nowy trener Lechii.
W czwartek oprócz Ricardo Moniza przedstawione zostały pozostałe osoby ze sztabu szkoleniowego. II trenerem będzie Ryszard Robakiewicz, który taką samą funkcję pełni przy reprezentacji Polski U-21. Asystentem Holendra zostanie Tomasz Unton - człowiek od lat związany z Lechią Gdańsk.
- Myślę, że uda nam się dużo osiągnąć pod względem sportowym. Najważniejsze, żeby uzyskać jedność z asystentami, zawodnikami i kibica. Trzy najbliższe mecze będą dla nas trzema finałami. Chcemy dostać się do czołowej ósemki i zrobimy wszystko, co się da, aby to zrealizować - kontynuował Moniz. - Ofertę z Lechii dostałem w środę, a więc decyzje podjąłem bardzo szybko, bo taki jest futbol. Mam dość informacji na temat drużyny. Wiem, jakie elementy wymagają poprawy i będziemy nad tym pracować. Stawiam na futbol ofensywny, a czasami nawet ryzykowny. Istotne jest zdobywanie goli z różnych pozycji. Wiadomo, że ładny futbol zachęci naszych fanów do przybycia na stadion - zakończył nowy opiekun biało-zielonych.
rzygać się już chce od tych ciągłych zmian trenerów pewnie po następnej ko Czytaj całość