Dwóch zawodników Górnika Zabrze wraca do gry po kilku(nastu) miesiącach

Adam Danch i Gabriel Nowak przez ostatnich kilka (w wypadku pierwszego) i kilkanaście (w wypadku drugiego) miesięcy byli wyłączeni z gry. Po rekonwalescencji obaj wracają jednak do gry.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

W Górniku Zabrze przez ostatnich kilka lat przewinęło się kilkanaście przypadków kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych lub pobocznych kolana. Najświeższym przykładem jest Adam Danch, który 30 sierpnia 2013 roku, w 22. minucie meczu z Lechią Gdańsk podczas walki o piłkę fatalnie upadł i zerwał więzadło poboczne piszczelowe oraz poboczne przednie.

We wrześniu obrońca przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadeł, a przez ostatnich sześć miesięcy przechodził żmudną rehabilitację. Do treningów z Górnikiem wrócił z początkiem marca, ale pierwotnie trenował indywidualnie. Ostatnio rozpoczął zajęcia z pełnym obciążeniem, a w sobotnim meczu rezerw zabrzańskiego klubu prawdopodobnie zagra z Polonią Głubczyce.
Adam Danch po blisko siedmiomiesięcznej przerwie wraca do boiskowej rywalizacji Adam Danch po blisko siedmiomiesięcznej przerwie wraca do boiskowej rywalizacji
Obok "Densia" na placu gry pojawi się prawdopodobnie Gabriel Nowak, bodajże najbardziej pechowy zawodnik obecnej kadry drużyny z Roosevelta. W 2010 roku piłkarz przychodził do Zabrza jako wielki talent, ale pech go nie opuszczał.

W 2011 roku podczas letniego zgrupowania drużyny w słoweńskim Radenci Nowak na treningu fatalnie upadł, zrywając więzadła krzyżowe i uszkadzając łękotkę. Konieczny był zabieg i długa rehabilitacja. Z gry był wyłączony... przez półtora roku.

Na ligowych boiskach pojawił się w marcu 2013 roku, kiedy został wypożyczony do Rozwoju Katowice. Zaliczył dziesięć występów na boiskach II ligi zachodniej i strzelił dwie bramki. Latem walczył o miejsce w kadrze drużyny Adama Nawałki, ale decyzją szkoleniowca miał kolejną rundę spędzić na wypożyczeniu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W czerwcu pojawił się na testach w beniaminku I ligi Energetyku ROW Rybnik. W ekipie z Gliwickiej jednak nie zakotwiczył, bo otrzymał w tym samym czasie ciekawszą propozycję z GKS-u Tychy. Pojawił się na zajęciach drużyny Tomasza Fornalika i... zerwał więzadła w kolanie, przez co stracił kolejnych dziewięć miesięcy.

W piątek Nowak został zgłoszony do kadry III-ligowych rezerw Górnika. Podobnie jak Danch powinien zagrać w meczu z Polonią.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×