"Katowice, 27 października 2008 roku
OŚWIADCZENIE
Wydarzenia wczorajszego popołudnia, które miały miejsce na stadionie przy ulicy Bukowej, stawiają pod znakiem zapytania sens prowadzenia klubu sportowego i angażowania naszej pracy i chęci w budowę silnej drużyny piłkarskiej. Wczoraj praca wielu osób została zniweczona przez wybryki grupy chuliganów. Jest nam niezwykle przykro, że dla niektórych ludzi przychodzących na mecze naszej drużyny nie liczy się widowisko sportowe i przyszłość zawodowej piłki w Katowicach. Zachowanie chuliganów niszczących własny stadion, wizerunek klubu i dewastujących ukochaną przez nas i wielu prawdziwych kibiców dyscyplinę sportu, jaką jest PIŁKA NOŻNA, wykracza poza granice naszego pojmowania.
Dziękujemy zawodnikom naszego zespołu za piłkarskie emocje, które wczoraj zafundowali nam przez 51 minut meczu. Dobra gra w Waszym wykonaniu dowodzi, że mimo wcześniejszych porażek, macie ambicję i umiejętności pozwalające wierzyć, że pozycja, którą obecnie GKS zajmuje w tabeli ligowej rychło się poprawi. Wczoraj zobaczyliśmy w Was prawdziwy GieKSiarski charakter i wierzymy, że pokażecie go również w następnych meczach, zwyciężając dla prawdziwych kibiców naszego klubu.
Dziękujemy Kibicom, którzy wczoraj dopingowali drużynę – jesteście prawdziwym skarbem i wielokrotnie pokazywaliście, że można na was liczyć. Razem ratowaliśmy naszą ukochaną GieKSę przed upadkiem 3 lata temu i od tego momentu zawsze mogliśmy – zarówno my, jak i piłkarze - liczyć na wasze wsparcie. Piłka nożna to sport dla kibiców - ludzi takich jak wy, prawdziwych fanów futbolu - NIE dla chuliganów.
Istnieje konieczność podjęcia kroków zmierzających do całkowitego wyeliminowania takich zachowań z polskiego futbolu. Zarząd podjął decyzję o ZAMKNIĘCIU STADIONU dla kibiców. Chcemy podkreślić, że nie jest to forma odpowiedzialności zbiorowej. Prosimy wszystkich, którym dobro GKS Katowice leży na sercu o zrozumienie i poparcie nas w tej trudnej chwili. Przepraszamy widzów, którzy we właściwy sposób dopingują drużynę, ciesząc się jej sukcesami i dla których GieKSa jest czymś więcej niż tylko klubem piłkarskim. Mamy nadzieję, że w obliczu sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, będziecie z nami i wspólnie pokonamy raka, który zabija środowisko kibicowskie i nasz ukochany sport. Wierzymy, że jeszcze nie wszystko jest stracone i z tej ciężkiej sytuacji uda nam się razem wyjść, z myślą o przyszłości GieKSy i piłki nożnej w Katowicach.
W najbliższych dniach podejmiemy decyzje dotyczące dalszego postępowania w tej sprawie i rozpoczęcia działań mających uzdrowić klimat wokół futbolu w naszym mieście i odbudować nadszarpnięty po wczorajszych wydarzeniach wizerunek klubu. Liczymy na poparcie kibiców oraz władz miasta i wszystkich osób, którym zależy na GKS-ie Katowice i którym dobro polskiej piłki nie jest obojętne.
Zarząd SSK GKS Katowice "GieKSa"