W sobotnim pojedynku 29. kolejki Bundesligi Robert Lewandowski zdobył swojego 99. gola dla Borussii Dortmund - w 51. minucie po centrze Marco Reusa strzałem plecami zaskoczył Maxa Gruena. - Trafiłem w nietypowy sposób, ale to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się to, że zdobyliśmy komplet punktów. W pierwszej połowie nie graliśmy idealnie, ale po tym, co pokazaliśmy po przerwie, można stwierdzić, iż wygraliśmy zasłużenie - skomentował "Lewy".
Polski napastnik w ocenie wszystkich redakcji był najjaśniejszym punktem drużyny Juergena Kloppa i okazał się lepszy nawet od Reusa. "Bardzo wyraźnie pokazał, czego brakowało BVB w Madrycie. W drugiej połowie był niezwykle aktywny, świetnie dryblował, doprowadził do remisu i wypracował partnerom aż cztery sytuacje bramkowe" - ocenili redaktorzy Sportalu. "Przed przerwą - podobnie jak wszyscy dortmundczycy - grał słabo, ale później wypadł znakomicie i był najlepszy spośród ofensywnych zawodników Borussii" - dodano.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Kolejny raz w tym sezonie nie zachwycił Łukasz Piszczek, który otrzymał niskie oceny podobnie jak Henrich Mchitarjan, Kevin Grosskreutz i Pierre-Emerick Aubameyang. "Nadal jest daleki od swojej optymalnej formy" - skomentowali dziennikarze. Zauważyli, że boczny obrońca miał najwięcej kontaktów z piłką spośród piłkarzy Borussii, jednak wiele podań, które wykonał, było niecelnych.
Warto odnotować, że nieźle ocenieni zostali Erik Durm i Milos Jojić, którzy do gry weszli do przerwie. Niemiec oraz Serb zwiększyli tym samym swoje szanse na występ od pierwszego gwizdka w nadchodzącej potyczce z Realem Madryt.
Oceny Polaków z Borussii kolejno od RuhrNachrichten, DerWesten, Sportalu i RevierSport ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):
Łukasz Piszczek - "4,5", "4", "3,5", "4"
Robert Lewandowski - "2", "2", "1,5", "2"