O talencie Tomasza Kędziory mówiło się już od dawna. Z powodu dużej konkurencji na prawej obronie nie grywał zbyt wiele. Zimą wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce, ale nie prezentował się najlepiej i po porażce z Pogonią Szczecin 1:5 ze składu wygryzł go Mateusz Możdżeń. - Nie czuję się z tym dobrze, ale co ja mogę zrobić? Trener postawił na Mateusza i ja teraz na treningach ciężko trenuje i mam nadzieję, że w końcu dostanę swoją szansę - mówi Tomasz Kędziora.
20-letni zawodnik wie jednak, że łatwo nie będzie. - Weźmy pod uwagę, że zespół gra dobrze i trener nie będzie robił roszad. Ja jestem jednak zawsze gotowy i chcę grać jak najwięcej - dodaje lechita.
Mariusz Rumak wiąże przyszłość z tym zawodnikiem i chce, aby ten został w klubie i przedłużył swój kontrakt. - Jest to młody piłkarz. Albo wytrzyma, zostanie tutaj i będzie ciężko pracował albo nie wytrzyma i odejdzie - mówi trener Lecha Poznań, a sam zainteresowany dodaje: - Klub nie przedstawił mi jeszcze propozycji. Były wstępne rozmowy, ale bez żadnych konkretów - opowiada Kędziora.
Młody obrońca Kolejorza nie chciał zdradzić czy ma jakieś inne propozycje. - Nie rozmawiajmy o plotkach. Jak na razie skupiam się na Lechu Poznań. Chciałbym wiedzieć jak najszybciej czy kontrakt zostanie przedłużony. Dla mnie najważniejsze jest granie - zakończył Kędziora.