Mario Balotelli ze strzeleckim rekordem życiowym. "Muszę trafiać znacznie częściej" (wideo)

W żadnym z wcześniejszych sezonów Mario Balotelli nie zdobył tylu goli co w rozgrywkach 2013/2014. Napastnikowi AC Milan daleko jednak do pełnego zadowolenia.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotniej konfrontacji 34. kolejki z AS Livorno Calcio (3:0) Mario Balotelli wykorzystał dośrodkowanie Kevina Constanta i strzelił 14. gola w Serie A, a 18. w bieżących rozgrywkach. - Trafiałem głową w każdym zespole, w którym wcześniej grałem, i cieszę się, że ta sztuka wreszcie udała mi się także w Milanie - przyznał 23-latek.

Do tej pory najlepszy dorobek strzelecki snajpera w jednym sezonie zamykał się na 17 trafieniach. "Super Mario" pobił zatem życiowy rekord, ale powodów do radości nie ma zbyt wielu, ponieważ AC Milan trwającej kampanii nie zaliczy do udanych.

[dailymotion=x1pofnz]

[i]

- Cieszę się z tego osiągnięcia, ale prawda jest taka, że powinien trafiać znacznie częściej zarówno w Milanie, jak i wcześniej, gdy grałem w Anglii. Muszę się poprawić, ponieważ są zawodnicy, którzy zdobywają po 40 bramek w każdym sezonie[/i] - stwierdził Balotelli.

O reprezentancie Włoch w ostatnich tygodniach zrobiło się zaskakująco cicho. - Zachowuję swoje życie osobiste ze wszystkimi radościami i smutkami tylko dla siebie. Nie chcę dzielić się nim publicznie i wszystko co mogę powiedzieć to to, że jestem szczęśliwy - wyjaśnił.

Chociaż Milan nie zagra w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, nic nie wskazuje na to, by Balotelli miał zmienić barwy klubowe. - Szatnia jest zjednoczona, wreszcie regularnie wygrywamy, a teraz Seedorf bardzo nam pomaga. Skupiamy się na tym, by zwyciężyć jak najwięcej razy do końca sezonu i awansować do Ligi Europejskiej - przyznał napastnik.

Klubowe statystyki strzeleckie Balotellego w poszczególnych sezonach:

SezonKlubMeczeGole
2007/2008 Inter 15 7
2008/2009 Inter 31 10
2009/2010 Inter 40 11
2010/2011 Man City 28 10
2011/2012 Man City 32 17
2012/2013 Man City / Milan 23 15
2013/2014 Milan 37 18

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: