Pacheta zmienia styl Korony? "To kwestia wychowania piłkarza"

O tym czy praca Jose Rojo Martina przyniesie pożądany efekt dowiemy się za kilka tygodni. Nie da się jednak ukryć, że Hiszpan stara się wpoić swoim podopiecznym nową filozofię gry.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
Różnicę w odniesieniu do poprzednich sezonów w wykonaniu Korony widać w wielu aspektach, a jednym z nich ma być gra drugiej linii. Kielczanie większość swoich bramek w tym sezonie zdobyli po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska, co zdaniem Pachety jest właśnie jednym z efektów przeprowadzanych zmian, nad którymi w dalszym ciągu zamierza pracować. - Nasza środkowa linia jest bardzo mocna. Dodatkowo są możliwości żeby grać nawet trójką środkowych pomocników. Żeby jednak tak grać musimy naprawdę jeszcze dużo trenować. Na to potrzebujemy dodatkowego czasu - powiedział trener złocisto-krwistych.

- W Polsce często gra się tylko dwoma środkowymi pomocnikami - zauważył. Jego zdaniem lepsze byłoby inne rozwiązanie, do którego wdrożenia potrzeba konsekwencji. - To nie jest tylko kwestia miesiąca. To jest kwestia wychowania piłkarza, bo naprawdę byłoby lepiej grać trójką niż dwójką. 46-latek przekonuje, że ma w swojej kadrze odpowiednich zawodników do realizacji tego typu założeń taktycznych. - Mamy piłkarzy, którzy współpracują ze sobą na tych pozycjach, brakuje nam współpracy w innych sytuacjach. Czy możemy mieć taki zespół, który będzie współpracował naprawdę dobrze? Nie. A w wybranych sytuacjach? Tak - stwierdził.

Nie tylko gra w ataku została wzięta "na warsztat" przez Martina. Szkoleniowiec już od pewnego czasu przekonuje, że pracuje ze swoimi piłkarzami nad odpowiednim funkcjonowaniem obrony. - Próbowaliśmy poprawić naszą grę przy stałych fragmentach. W ostatnim meczu rywal miał dużo sytuacji ze stojącej piłki i broniliśmy się dobrze. Oczekuję, że będziemy iść w tym kierunku.

Jednym z zawodników, który doświadczył na własnej skórze pomysłów Pachety jest Paweł Sobolewski. Pomocnik nie tylko stworzył ofensywny duet z Pawłem Golańskim, ale też zaczął wspomagać swoich kolegów w tyłach. - Gram z Pawłem Golańskim i myślę, że każdy widzi, że nasza współpraca dobrze wygląda. Dużo rozmawiamy o naszej grze, wymienności pozycji. Na pewno mocno poprawiłem też grę w obronie, choć kiedyś byłem uważany wyłącznie za ofensywnego zawodnika.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Czy dostrzegasz pozytywną zmianę w grze Korony Jose Rojo Martina?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×