Piłkarze Śląska Wrocław... odwiedzili kibiców w ich domach (wideo)

Piłkarze Śląska sprawili kolejną niespodziankę swoim fanom. Tym razem odwiedzili kibiców, którzy wspierają swój klub poprzez kupno karnetów.

Zawodnicy w ostatnich dniach odwiedzali losowo wybranych posiadaczy karnetów, dziękując im za dotychczasowe wsparcie oraz rozdając pakiety biletów na rundę finałową. Ich wizyta za każdym razem była wielkim szokiem dla kibiców.

- Nie mogłem uwierzyć, kiedy po otwarciu drzwi zobaczyłem na progu Przemka Kaźmierczaka i Mariusza Pawelca. Wydawało mi się, że śnię, tym bardziej że Mariusz to mój ulubiony piłkarz. Spodziewałem się wszystkiego, ale nie tego, że w moim domu będę mógł gościć zawodników ukochanego klubu. Nie zapomnę tego do końca życia - emocjonował się Bartek, który znalazł się w grupie losowo wybranych karnetowiczów.

Wizyta w domach lub w miejscach pracy kibiców była również dużym wydarzeniem dla piłkarzy Śląska Wrocław.

- Gram już długo w piłkę, ale po raz pierwszy wziąłem udział w takiej akcji. Bardzo spodobał mi się ten pomysł i mam nadzieję, że jeszcze go powtórzymy. Kibice bardzo ciepło nas przyjmowali, życząc powodzenia w końcówce sezonu i obiecując wsparcie w najbliższych meczach. Cieszymy się, że przychodzą na nasze mecze i mocno nas dopingują. Chcemy odwdzięczyć się im za to jak najlepszą grą - przyznał pomocnik WKS-u Dalibor Stevanović.

To kolejna akcja Śląska, skierowana do posiadaczy karnetów i Kart Kibica. W lutym telefoniczne na mecz z Ruchem Chorzów zapraszali ich Marco i Flavio Paixao. Teraz do ich domów zawitali piłkarze WKS-u. - To jednak nie wszystko! W planach mamy kolejne niespodzianki dla osób, które wspierają klub kupując karnety. By znaleźć się w tym gronie i zwiększyć swoje szanse na udział w naszych wyjątkowych promocjach, wystarczy kupić pakiet biletów na rundę finałową - informuje klub z Wrocławia.

- Posiadaczy Kart Kibica zachęcamy również do aktualizowania swoich danych, które są w posiadaniu klubu. W ten sposób nie umknie Wam żadna ważna informacja dotycząca Śląska. A kto wie, może dzięki temu i Wy będziecie mieli szansę na niespodziewane spotkanie z piłkarzami WKS-u? - dodaje.

Źródło artykułu: