Adam Kokoszka: Derby są bardzo ważne

Śląsk Wrocław w derbowym spotkaniu pokonał KGHM Zagłębie Lubin. Nie było to jednak porywające widowisko. - Jakby Zagłębie trochę bardziej otwarcie wyszło, to byłoby więcej akcji - mówi Adam Kokoszka.

Losy derbowej potyczki Śląska Wrocław z KGHM Zagłębiem Lubin rozstrzygnęły się w samej końcówce kiedy to skuteczny strzał oddał Marco Paixao. Przez całe spotkanie poziom widowiska nikogo jednak nie zachwycał, a dobrych okazji bramkowych było jak na lekarstwo. - Zagłębie od początku cofnęło się i czekało na kontry. My graliśmy w piłkę, stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale wszyscy musieli poczekać praktycznie do samego końca, kiedy po rzucie strzeliliśmy gola. Na pewno byliśmy drużyną dominującą. Nasz cel został osiągnięty. Wydaje mi się, że jakby Zagłębie trochę bardziej otwarcie wyszło, to byłoby więcej akcji. Oni jednak od samego początku na szesnastce stali, to nam ciężko było się przedostać i stwarzać sytuacje - skomentował Adam Kokoszka.

Obie drużyny walczą w grupie spadkowej T-Mobile Ekstraklasy, gdzie każdy punkt jest na wagę złota. Dodatkowym smaczkiem tej potyczki była rywalizacja o prymat w lokalnym środowisku. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że dla kibiców derby są bardzo ważne. Dla nas też, bo to pierwsze spotkanie po przerwie, po podziale na grupy oraz podzieleniu punktów. To dopiero tak naprawdę początek walki o to, aby jak najwyżej skończyć sezon - zaznaczył obrońca WKS-u.

Dzięki zwycięstwu piłkarze Śląska mogą jednak głębiej odetchnąć. Zielono-biało-czerwoni nad strefą spadkową mają bowiem teraz kilka oczek zapasu. - Szczerze mówiąc, praktycznie nie wiem kto ile punktów ma za nami i przed nami. Mieliśmy siedem meczów, zostało sześć i chcemy wszystkie wygrać - powiedział defensor.

Co ważne, Adamowi Kokoszce po tym sezonie ze Śląskiem Wrocław kończy się kontrakt. Aktualnie ten piłkarz jest pewniakiem do gry w wyjściowym składzie. Sam zawodnik przyznał jednak w sobotę, że na temat nowej umowy z klubem z Wrocławia nikt z nim nie rozmawiał. - Nie było rozmów - wyjawił piłkarz.

[event_poll=27451]

Źródło artykułu: