Początek należał do gospodarzy, bo już w 3. minucie Ezequiel Lavezzi wykorzystał niepewną postawę obrońców i wygrał pojedynek sam na sam z Benoitem Costilem. PSG nie poszło jednak za ciosem, a jakby tego było mało, jeszcze przed przerwą straciło dwa gole!
W 23. minucie Paul-Georges Ntep obsłużył Foueda Kadira, a ten pokonał Salvatore Sirigu mocnym uderzeniem. Być może golkiper miejscowych zdołałby obronić, gdyby nie fakt, że przeszkodził mu Alex.
Cztery minuty później asystent z poprzedniej akcji był już strzelcem. Ntep dośrodkował z rzutu wolnego w światło bramki, a futbolówka minęła wszystkich i ugrzęzła w siatce.
[ad=rectangle]
Podopieczni Laurenta Blanca mieli ponad godzinę na odrobienie strat, lecz bili głową w mur. Nie pomógł im nawet powracający po kontuzji Zlatan Ibrahimović, który pojawił się na murawie w 57. minucie.
Stade Rennes odniosło ostatecznie bezcenne zwycięstwo, dzięki któremu przesunęło się na 13. miejsce w tabeli. Niestety udziału w tym sukcesie nie miał Kamil Grosicki, który przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
Paris Saint-Germain - Stade Rennes 1:2 (1:2)
1:0 - Lavezzi 3'
1:1 - Kadir 23'
1:2 - Ntep 27'
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)