Piłkarska reprezentacja Polski w towarzyskim spotkaniu rozgrywanym na Imtech Arena w Hamburgu bezbramkowo zremisowała z Niemcami. W tej potyczce w biało-czerwonych barwach zadebiutował Thiago Rangel Cionek. - Jak przyjechałem na zgrupowanie reprezentacji Polski to miałem cel, aby się pokazać z dobrej strony i dalej grać, a nie mieć tylko jedno doświadczenie w kadrze. To był najbardziej emocjonujący dzień w mojej karierze - grać w reprezentacji, śpiewać hymn. Mam nadzieję, że tak będzie dalej, ale wiadomo, żeby występować w kadrze, trzeba co tydzień dobrze grać się w swoim klubie. W reprezentacji występują najlepsi i będę starał się wykonywać wszystko jak najlepiej, aby wracać do kadry - powiedział obrońca włoskiej Modeny FC.
[ad=rectangle]
Po meczu debiutant dziękował zwłaszcza Łukaszowi Szukale. - Są eksperymenty, trener szuka najlepszego optymalnego składu. Ten kto jest na boisku, na pewno stara się wykonywać swoje zadania jak najlepiej. Wielkie podziękowania dla Łukasza Szukały, który bardzo dużo mi pomagał. Cała linia obrony, cały zespół, wszyscy walczyli do końca. Musimy to szanować - skomentował Cionek.
Sam zawodnik przyznał, że został dobrze przyjęty w drużynie narodowej oraz że nie wszyscy w kadrze są dla niego obcy. - Przeciwko wielu piłkarzom grałem już w polskiej lidze. Kontrowersje były tylko w mediach. W drużynie ich nie było. Wszyscy bardzo dobrze mnie przyjęli. Dostałem polski paszport dwa lata temu, cała rodzina jest z tego dumna. Nie ma żadnych kontrowersji. Staram się jak najlepiej wykonywać swoją robotę. Jestem zadowolony z całego zespołu, który mnie dobrze przyjął - podsumował.
Z Hamburga dla portalu SportoweFakty.pl,
Artur Długosz