Przy stanie 0:0 i dośrodkowaniu w pole karne Robert Lewandowski przedłużył piłkę do Matsa Hummelsa, a ten głową posłał ją w kierunku bramki. Manuel Neuer nie był najlepiej ustawiony i nie miał szans na interwencję, ale zaasekurował go Dante. Kłopot w tym, że Brazylijczyk najprawdopodobniej wybił piłkę już zza linii bramkowej.
Podopieczni Juergena Kloppa sugerowali sędziemu, że powinien uznać gola dla Borussii Dortmund, jednak Florian Meyer był innego zdania i puścił grę. Ponieważ regulaminowym czasie bramki nie padły, arbiter zarządził dogrywkę w finale Pucharu Niemiec.
Czy piłka przekroczyła linię całym obwodem?
[wrzuta=1ZxrGkuJNdO,stokbialy28]