Błażej Telichowski: Musimy z szacunkiem podejść do tego remisu

Podbeskidzie Bielsko-Biała bezbramkowo zremisowało we Wrocławiu ze Śląskiem. - Na pewno dla nas najważniejsze było, aby nie stracić bramki - mówił po spotkaniu Błażej Telichowski.

Artur Długosz
Artur Długosz
W meczu ze Śląskiem Wrocław piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała wywalczyli punkt, który i tak bardzo przybliżył ich do pozostania w T-Mobile Ekstraklasie. - Musimy z szacunkiem podejść do tego remisu. Myślę, że być może z gry Śląsk miał więcej sytuacji, ale my też jakieś stwarzaliśmy. Na pewno dla nas najważniejsze było, aby nie stracić bramki po tym, co przeszliśmy w Kielcach, gdzie można powiedzieć sami przegraliśmy sobie mecz. Najważniejsze było wyeliminować te proste błędy i to nam się udało. Mieliśmy swoje sytuacje, ale tak jak mówię, być może Śląsk miał ich więcej. Szanujemy ten punkt - mówił po meczu Błażej Telichowski.
Telichowski został jednym z bohaterów Górali, bowiem w pewnym momencie wybił futbolówkę z linii bramkowej. - Walczyliśmy, żeby nie stracić gola. Znalazłem się w tej sytuacji, gdzie z linii bramkowej wybiłem piłkę. Byliśmy w tym spotkaniu jednością, szczególnie w defensywie. Nad tym się skoncentrowaliśmy. Szkoda, że nie udało się strzelić gola. Po tym jednak co przeżyliśmy w Kielcach, trzeba uszanować ten punkt - skomentował defensor.

Podbeskidzie broni się przed spadkiem i na trzy kolejki przed końcem rozgrywek jest już bardzo blisko osiągnięcia celu. - Mieliśmy swoje sytuacje, powinniśmy trafić, ale nie udało się. Taka jest piłka. Jesteśmy cały czas skoncentrowani, bo wiemy co przeżywaliśmy w ubiegłym sezonie. Byliśmy w troszeczkę odmiennej sytuacji niż teraz. Tym razem to wszystko od nas zależy i musimy jeszcze zdobyć kilka punktów - podsumował Błażej Telichowski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Leszek Ojrzyński: Jak się nie potrafi wygrać, to...

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×