- Trener Kasperczak dał swój wizerunek, swoją charyzmę, charakter, ale sam niewiele zdziała. Postawił na szali swój trenerski autorytet, więc teraz nie można zostawiać go samego - powiedział Tadeusz Fogiel w rozmowie ze Sportem.
Menedżer, który od jakiegoś czasu reprezentuje interesy Henryka Kasperczaka, miał rzekomo zostać nawet zatrudniony w Górniku. Sam Fogiel zaprzeczył tym doniesieniom, jednak nie wykluczył, że pomoże klubowi w przeprowadzeniu kilku transferów.
Zabrzanie znajdują się obecnie w strefie spadkowej; w jedenastu meczach zgromadzili zaledwie osiem punktów. Ostatnio drużyna Henryka Kasperczaka w dość kuriozalnych okolicznościach przegrała u siebie z PGE GKS Bełchatów 2:3. Górnik prowadził w tym meczu 2:1, grał w liczebnej przewadze (po czerwonej kartce dla Dariusza Pietrasiaka), a mimo to rywale wbili mu dwa gole i wywieźli z Górnego Śląska komplet punktów.