Dariusz Żuraw: Nie chcę ułatwiać przeciwnikowi zadania

W najbliższej kolejce Miedź Legnica zmierzy się ze znajdującym w strefie spadkowej Stomilem Olsztyn. Przed tym pojedynkiem opiekun Miedzianki był bardzo tajemniczy. Dlaczego?

Artur Długosz
Artur Długosz
Stomil Olsztyn na dwie kolejki przed zakończeniem I-ligowego sezonu plasuje się na czwartym od końca miejscu w tabeli. Rywalizacja o utrzymanie na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy jest bardzo zacięta, a każdy punkt jest na wagę złota. - Z racji tego, że mamy przed sobą dwa bardzo ważne mecze i dla nas, i dla zespołów z którymi będziemy się mierzyć, o sytuacji kadrowej mówić nie będziemy. Przygotowujemy się w ciszy i spokoju do następnego meczu z zespołem Stomilu Olsztyn, który na pewno przyjedzie tutaj z wielką wolą odniesienia zwycięstwa, bo ma cel utrzymania w lidze. My na sto procent też jeszcze się nie utrzymaliśmy, więc zrobimy wszystko, aby punkty zostały w Legnicy - mówi Dariusz Żuraw.
- Po prostu nie chcę ułatwiać przeciwnikowi zadania. Analizujemy też grę naszego rywala i pod jego kątem będziemy ustalać jedenastkę. Myślę, że to normalna rzecz - dodał.

W Legnicy cieszą się, że Stomil podejmować będą teraz akurat na własnym stadionie. - Według naszych obserwacji Stomil groźniejszy jest u siebie niż na wyjeździe. Fajnie, że gramy u nas. To zespół, który ma dosyć mocną linię pomocy składającą się z zawodników ogranych na tym poziomie rozgrywkowym. Trzeba nich zwrócić szczególną uwagę, ale myślę, że jeśli zagramy agresywnie, na swoim dobrym, przyzwoitym poziomie - tak jak to robiliśmy do tej pory, to mamy nadzieję na rozstrzygnięcie na naszą korzyść - podsumował Żuraw.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×