- Przez przesunięcie meczu mieliśmy dzień krócej na przygotowanie się do niego. Ten okres sezonu jest zawsze trudny dla zawodników. Zagraliśmy jednak bardzo dobrą pierwszą połowę, ale sił zabrakło na ostatnich dziesięć minut meczu, gdzie straciliśmy bramkę - ocenia Angel Perez Garcia, trener Piasta Gliwice.
[ad=rectangle]
Hiszpański szkoleniowiec śląskiej drużyny nie ukrywa, że ostatnie tygodnie były bardzo trudne dla jego podopiecznych. - Ostatni miesiąc był bardzo trudny dla moich piłkarzy. Wykonali wtenczas bardzo trudną pracę i jestem z nich zadowolony. Osiągnęliśmy cel, utrzymując się w T-Mobile Ekstraklasie. Wszyscy myśleli, że dwa ostatnie mecze będziemy grać o wszystko, nawet moi zawodnicy, ale swoje zadanie wykonaliśmy wcześniej - cieszy się 56-latek.
Trudy sezonu dały się niebiesko-czerwonym we znaki. - Musieliśmy dokonać zmian w drugiej połowie, bo zawodnikom brakowało sił. Mateusz Matras wykonał bardzo ciężką pracę, ale nie zdążył się zregenerować wystarczająco po ostatnim meczu. Podobnie wyglądała sytuacja z Gerardem Badią, który także nie był pełni sił i nie mógł zagrać w pełnym wymiarze czasowym. Dokonane zmiany rzutowały na wynik meczu i obraz gry w końcówce - analizuje były gracz Realu Madryt.
Bohaterem Piastunek w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała był Dariusz Trela, który zanotował kilka świetnych interwencji, a w samej końcówce obronił decydujący o remisie rzut karny. - Gratuluję Darkowi Treli, bo podpisał kontrakt z bardzo dobrym klubem. Swoją przygodę z Piastem Gliwice zakończył w niesamowitym stylu. Zasługuje na to, bo to świetny piłkarz i świetny człowiek - kiwa głową z uznaniem szkoleniowiec gliwickiej drużyny.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Kończymy sezon z dorobkiem dziesięciu na piętnaście możliwych do zdobycia punktów. Wykonaliśmy bardzo ciężką pracę, żeby zostać w tej lidze. To była kluczowa sprawa dla klubu. Jestem bardzo zadowolony z wykonanego zadania i mamy powody do świętowania, bo swój cel osiągnęliśmy - puentuje opiekun drużyny z Okrzei.