[tag=26403]
[/tag]Daniel Łukasik nie znalazł uznania w oczach Henninga Berga i w rundzie wiosennej skończonego niedawno sezonu T-Mobile Ekstraklasy występował sporadycznie. Sytuacja, kiedy pomocnik Legii Warszawa spędził podczas ligowego spotkania pełne 90 minut miała miejsce tylko dwukrotnie. Jeżeli 23-latek dostawał od Norwega szansę pokazania się na boisku, to zazwyczaj schodził przed końcem regulaminowego czasu gry lub wchodził na murawę z ławki rezerwowych.
Jego sytuacja w zespole mistrzów Polski w przyszłym sezonie nie uległaby zmianie, dlatego sam zawodnik zdecydował się na zmianę otoczenia, chociaż do niedawna zapewniał, że chcę walczyć o wyjściową jedenastkę Wojskowych. - Dostałem dzisiaj szansę i na pewno nie odpuszczę, bo to dla mnie bardzo ważne. Całe życie gram w piłkę i dalej chcę to robić, a nie siedzieć na ławce - mówił nam po jednym z ligowych spotkań Łukasik.
[ad=rectangle]
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Nieoficjalnie mówi się, że gdańska Lechia jest gotowa zapłacić za reprezentanta Polski niebagatelne trzy miliony złotych. Jeżeli wszystko dojdzie do skutku, będzie to zarazem jeden z najdroższych transferów pomiędzy klubami ekstraklasy w ostatnim czasie.