Jaka będzie Miedź Legnica Wojciecha Stawowego? "Ofensywna i kreatywna"

- Jestem wierny pewnym ideałom i pewnym zasadom, które mam w pracy. Tego będę się trzymał - mówi Wojciech Stawowy, który zamierza w Miedzi Legnica dokonać pewnego rodzaju rewolucji.

Artur Długosz
Artur Długosz
Miedź Legnica ma jasno postawiony cel przed nowym I-ligowym sezonem. Jest nim awans do T-Mobile Ekstraklasy, a pomóc ma w tym nowy szkoleniowiec, Wojciech Stawowy. Ten już zapowiada, że legniczanie będą grać inaczej niż byli do tego przyzwyczajeni. - Zajdą pewne zmiany w sposobie grania. Piłkarze są tego świadomi, bo jasno im o tym mówiłem. Nie pozostaje nic innego, jak wziąć się do ciężkiej pracy. Myślę, że patrząc z perspektywy kibiców, to z dużą nadzieją i niecierpliwością czekamy na to pierwsze spotkanie - mówi były opiekun Cracovii.
Aby zmienić styl gry legniczan, potrzeba czasu. Stawowy już zarządził po dwa treningi dziennie. - To jest dla mnie nowy zespół, ja jestem dla tego zespołu nowym trenerem. My będziemy troszeczkę inaczej grali niż Miedź grała do tej pory. Ja też potrzebuję na to czasu. Im częściej będę się widział z drużyną, im więcej będę mógł odbyć jednostek treningowych, tym po prostu jest to rzecz korzystniejsza dla mnie i dla piłkarzy - zaznaczył trener. Zasadnie pytanie brzmi jednak, jak będzie wyglądała Miedź w nowym sezonie. - Przede wszystkim jaka to będzie Miedź, to pokażą pierwsze mecze. Nie chcę jeszcze mówić o spotkaniach kontrolnych, chociaż one też będą dla mnie ważne, istotne, bo są pewne nawyki, które trzeba wypracowywać od pierwszego dnia. Wszystko będzie odwróconego do góry nogami jeśli chodzi o sposób grania. Ten, który śledzi drużyny, które ja prowadzę, to ma odpowiedź bez mojego mówienia. Będziemy się starali grać piłkę ofensywną, piłkę do przodu, bardzo kreatywną, techniczną. Widzę tu taki potencjał jeżeli chodzi o piłkarzy. Wielu z nich jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie zaawansowania technicznego, co jakby na pewno ułatwi mi pracę - wyjaśnia opiekun Miedzianki.

- Każdy trener ma swój styl pracy. Każdy trener obiera jakąś drogę. Ja już kiedyś obrałem taką, jaką obrałem i preferuję do teraz. Oczywiście cały czas jest ona modyfikowana, bo trzeba iść z duchem czasu. Strategia, sposób, to się jednak nie zmienia. Jestem wierny pewnym ideałom i pewnym zasadom, które mam w pracy. Tego będę się trzymał. Na pewno Miedź Legnica nie będzie drużyną taką, która będzie odkopywać piłkę, wybijać ją. Będzie zespołem takim, który będzie starał się kreować grę i dobrze byłoby, abyśmy to umieli robić już od pierwszego meczu - podkreśla.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy pod wodzą Wojciecha Stawowego Miedź Legnica wywalczy awans do T-Mobile Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×