Drużyna Roberta Podolińskiego łatwo rozprawiła się ze śląskim II-ligowcem i mimo porażki w drugim meczu kontrolnym, zakończyła zgrupowanie w Wodzisławiu Śląskim w dobrych humorach. - Dla niektórych zawodników spotkanie z ekipą z Rybnika było ostatnim na obozie. Jesteśmy po ciężkim zgrupowaniu i wracamy teraz do Krakowa. Solidnie pracowaliśmy, ale dzisiaj było widać, że nogi trochę "puściły" i panowaliśmy na boisku. Graliśmy dobrze w piłkę i odnieśliśmy pewne zwycięstwo - ocenia Dariusz Zjawiński, który nie wystąpił przeciwko Karpatom Lwów.
Pierwszy sobotni sparing przebiegał pod dyktando krakowian, którzy sumiennie wykonywali polecenia głośno dyrygującego trenera Podolińskiego. - Drużyna dobrze radzi sobie pod okiem nowego szkoleniowca. Nie jest on osobą konfliktową. Mamy czas na trening, kiedy wszyscy jesteśmy zaangażowani, ale jest też czas wolny i trochę luzu. Myślę, że chłopaki dobrze odbierają trenera - dowodzi bramkostrzelny napastnik.
Zjawiński wpakował rybniczanom dwa gole. W 12. minucie meczu 27-latek wykorzystał kapitalne podanie Marcina Budzińskiego, jednak współpraca wszystkich formacji Cracovii cieszyła oko. - Wszystko jest okej. Chłopaki poznali system gry i wiedzą jak się poruszać. Akcje, czy kontrataki nam wychodzą. Na razie wszystko wygląda jak najlepiej. Oby za dwa tygodnie w lidze też tak było - uśmiecha się "Zjawa".
[ad=rectangle]
Na inaugurację sezonu drużyna z Kałuży zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Przed zbliżającymi się rozgrywkami kibice Pasów mogą być optymistami. - Na razie mówimy o pierwszej "ósemce", potem zobaczymy jaki będzie nasz cel. Na tę chwilę skupiamy się głównie na Górniku, z którym już niedługo zagramy. To jest dla nas najważniejszy mecz - ucina gracz Cracovii.
W minionym sezonie napastnik zdobył na boiskach I ligi 21 bramek. Jakim dorobkiem będzie mógł pochwalić się w ekstraklasowych starciach? - Nie będę strzelał cyframi, bo to zależne od wielu czynników. Oby obyło się bez kontuzji. Chciałbym grać jak najlepiej w każdym meczu. Liczy się dobro zespołu i to, żeby mój zespół wygrywał - puentuje Zjawiński.