Zabójcze kontry (relacja)

W poprzedniej kolejce piłkarze Ruchu Chorzów i Śląska Wrocław nie byli zadowoleni ze swojej gry oraz z osiągniętych wyników. Niebiescy bezbramkowo zremisowali przy Cichej z Arką Gdynia, a zespół Ryszarda Tarasiewicza musiał uznać wyższość gliwickiego Piasta.

Taki przebieg zdarzeń spowodował, że zarówno piłkarze Ruchu jak i Śląska zapowiadali grę we wtorkowym meczu o komplet punktów. Bogusław Pietrzak musiał przed spotkaniem poeksperymentować, bo z powodu kontuzji nie mógł zagrać w jego zespole pomocnik Marcin Nowacki. Jego miejsce zajął Michał Pulkowski, który w drugiej linii ma z reguły więcej zadań w destrukcji.

Również Ryszard Tarasiewicz musiał znaleźć zmiennika m.in. dla pauzującego z powodu nadmiaru kartek Krzysztofa Ulatowskiego. W środku pola zastąpił go Antoni Łukasiewicz. W porównaniu do przegranego spotkania z Piastem, szkoleniowiec beniaminka dał również szansę gry Sebastianowi Dudkowi i Krzysztofowi Wołczkowi - U mnie grają w danym momencie piłkarze najlepiej przygotowani motorycznie - kolejny raz powtórzył swoją trenerską dewizę "Taraś".

Goście od pierwszej minuty sprawiali wrażenie, że przyjechali na Cichą po swoje i z dużą precyzją realizowali wytyczony cel. Przez pierwsze 45 minut Śląsk miał przede wszystkim nie stracić gola i liczyć na kontry.

W tej części gry lepsze wrażenie stwarzali jednak Niebiescy, którzy chcieli grać i atakować. Cóż jednak z tego, skoro Ruch nie potrafił sobie stworzyć dogodnej okazji na bramkę. Warto dodać, że w tej odsłonie chorzowianie oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę Jacka Banaszyńskiego. W drugiej połowie skopiowali ten wyczyn.

Pierwszą groźniejszą okazję do zdobycia gola chorzowianie stworzyli w 21. minucie. Prawą stroną obronie Śląska uciekł Piotr Ćwielong, ale będąc w polu karnym fatalnie uderzył i piłka w odległości kilku metrów od bramki, po drodze ocierając się o nogę jednego z obrońców, wyszła na róg.

Goście starali się kontratakować licząc na kreatywność Sebastiana Mili, szybkość skrzydłowych Janusza Gancarczyka i Krzysztofa Ostrowskiego, a także spryt jedynego napastnika Tomasza Szewczuka. W 33. minucie Śląskowi należał się rzut karny, gdy Wojciech Grzyb popchnął w szesnastce Gancarczyka. Sędzia Marcin Wróbel, który pozwalał po męsku grać piłkarzom, nie przerwał akcji o co wielkie pretensje mieli do niego trenerzy gości.

W 39. minucie Ruch stworzył sobie najlepszą w tej odsłonie meczu okazję do objęcia prowadzenia. Po szybkiej wymianie piłek strzał Ćwielonga został zablokowany przez Krzysztofa Wołczka, ale do futbolówki dopadł Marcin Zając. Uderzenie "Kicaja" na róg sparował czujny Banaszyński.

Drugą połowę chorzowianie rozpoczęli dość niemrawo. Również kibice, którzy w pierwszej odsłonie świetnie dopingowali swoich pupili, dopiero zbierali siły do śpiewu, a po chwili przecierali oczy ze zdumienia. Niewiele mający przed przerwą do powiedzenia goście zdobyli gola.

Pierwszym ostrzeżeniem dla chorzowian był minimalnie niecelny strzał Ostrowskiego. Po chwili nie było już litości dla Ruchu. Goście wyprowadzili kontrę prawą stroną. Piłkę otrzymał aktywny Ostrowski, dośrodkował, a nadbiegający Szewczuk strzałem głową wyprowadził Śląsk na prowadzenie. Niebiescy nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć z szoku i po kolejnych ośmiu minutach przegrywali 0:2. Na indywidualną akcję, w swoim stylu, zdecydował się Janusz Gancarczyk, który technicznym strzałem pokonał wybiegającego z bramki Krzysztofa Pilarza. - Biegnąc w kierunku bramki wiedziałem jak strzelę. Już zdobyłem podobną bramkę w bieżącym sezonie - przyznał zawodnik, który potwierdził, że słusznie został okrzyknięty jednym z odkryć polskiej ligi.

Przegrywając dwoma bramkami Niebiescy rzucili się do desperackich ataków i po chwili mogli przegrywać 0:3. Po kolejnej kontrze Pilarz odbił uderzenie Szewczuka, a Mila z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. To mogła być piłka meczowa. Zamiast tego pomocnik gości zapewnił nerwówkę swojemu zespołowi, bo w 68. minucie obrona Śląska przysnęła i Marcin Zając w sytuacji sam na sam pokonał Banaszyńskiego.

Kontaktowy gol wlał nadzieję w serca kibiców Ruchu. Jednak chorzowianie nie poszli za ciosem. Gospodarze co prawda posiadali przewagę, z której jednak nic nie wynikało. Wrocławianie groźnie kontrowali i po jednym z wypadów Janusz Gancarczyk będąc sam na sam z Pilarzem w ostatniej chwili dał się powstrzymać golkiperowi Ruchu. - Byłem popychany przez obrońcę, ale mogłem wcześniej zdecydować się na strzał - przyznał najlepszy na boisku zawodnik.

"Bicie głową w mur" chorzowian nie przyniosło skutku i Ruch musiał pogodzić się z pierwszą od 30 września 2007 roku ligową porażką przy Cichej. Niebiescy wpadli w dołek. Przed chorzowianami w najbliższą sobotę ważny mecz z ŁKS w Łodzi. Później, już na Stadionie Śląskim, podopieczni Bogusława Pietrzaka zagrają z Legią i Wisłą. Przy takiej grze, jak we wtorkowy wieczór, może się okazać, że do końca roku Niebiescy w lidze nie zdobędą już żadnego punktu.

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0)

0:1 - Szewczuk 50'

0:2 - Janusz Gancarczyk 58'

1:2 - Zając 68'

Składy:

Ruch Chorzów: Pilarz - Grzyb, Grodzicki, Sadlok, Nykiel - Zając, Scherfchen (54' Sobczak), Pulkowski (82' Balaż), Baran, Brzyski - Ćwielong (64' Jezierski).

Śląsk Wrocław: Banaszyński - Wołczek, Celeban, Sztylka (59' Wójcik), Pawelec - Ostrowski (85' Marek Gancarczyk), Dudek, Mila (76' Sotirović), Łukasiewicz, Janusz Gancarczyk - Szewczuk.

Żółta kartka: Sadlok (Ruch).

Sędzia: Marcin Wróbel (Warszawa).

Widzów: 8000 (500 gości).

Najlepszy piłkarz Ruchu: Tomasz Brzyski

Najlepszy piłkarz Śląska: Janusz Gancarczyk

Piłkarz meczu: Janusz Gancarczyk

STATYSTYKI:

I połowa

Ruch ChorzówŚląsk Wrocław

Gole

00

Strzały

54

Strzały celne

10

Strzały niecelne

44

Rzuty rożne

51

Faule

74

Spalone

20

Słupki/Poprzeczki

0/00/0

Kartki

00

Żółte kartki

00

Czerwone kartki

00

II połowa

Ruch ChorzówŚląsk Wrocław

Gole

12

Strzały

59

Strzały celne

15

Strzały niecelne

44

Rzuty rożne

41

Faule

97

Spalone

00

Słupki/Poprzeczki

0/00/0

Kartki

10

Żółte kartki

10

Czerwone kartki

00

Ogółem

Ruch ChorzówŚląsk Wrocław

Gole

12

Strzały

1013

Strzały celne

25

Strzały niecelne

88

Rzuty rożne

92

Faule

1610

Spalone

20

Słupki/Poprzeczki

0/00/0

Kartki

10

Żółte kartki

10

Czerwone kartki

00

Źródło artykułu: