Lech Poznań pojedzie do Estonii bez trzech piłkarzy

Tuż przed pierwszymi spotkaniami o stawkę sytuacja kadrowa Lecha jest całkiem niezła. W składzie zabraknie wprawdzie kluczowych piłkarzy, jednak absencje są stosunkowo niewielkie.

Rok temu Kolejorz przystępował do sezonu nękany mnóstwem urazów i trener Mariusz Rumak miał spory ból głowy. Teraz nie będzie mógł skorzystać tylko z trzech graczy: Kebby Ceesaya, Łukasza Teodorczyka oraz Barry'ego Douglasa.

- Najdłużej będzie pauzował Ceesay, który wróci do gry najprawdopodobniej dopiero za pół roku. Pozostała dwójka powinna dojść do pełnej sprawności w ciągu kilku dni - wyjaśnił opiekun wicemistrza Polski.
[ad=rectangle]
W przypadku "Teo" poznaniacy nie musieli się przesadnie spieszyć, bo nawet gdyby był on zdrowy, to w czwartek nie mógłby zagrać ze względu na pauzę za kartki. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Łukasz wróci do zajęć w poniedziałek - zaznaczył Rumak.

Jeszcze krócej potrwa przerwa Douglasa. - On powinien trenować na pełnych obrotach już w piątek - dodał trener.

Oprócz wspomnianej trójki, pod znakiem zapytania stoi też występ Vojo Ubiparipa. Serb jest zdrowy, jednak ma za sobą wielomiesięczną rekonwalescencję i nie wiadomo, czy sztab Kolejorza już teraz zaryzykuje posłanie go do boju od 1. minuty.

Komentarze (2)
avatar
woj Mirmiła
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Spokojna rozczochrana! Zawodnikom Kolejorza do dziś odbija się czkawką zawód, jaki w ub. roku sprawili swoim fanom, więc aby znów nie było poruty zagrają od początku na maksa z pełnym zaangażow Czytaj całość
avatar
eire
15.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Oj , żeby za rok dwóch plam nie trzeba zmazywać .