T-Mobile Ekstraklasa wg Piotra Świerczewskiego: Nikt nie zagrozi Legii

W piątek ruszają rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy. [tag=5757]Piotr Świerczewski[/tag] twierdzi, że po raz kolejny ligę wygra Legia, nawet pomimo kompromitującej wpadki w meczu el. Ligi Mistrzów z Irlandczykami.

W tym artykule dowiesz się o:

Czy ktoś może zagrozić mistrzowi Polski? - Raczej nie. Liga jest po prostu słaba. Owszem, oglądamy ją, cieszymy się, emocjonujemy, ale nie mamy z czego być dumni. A ten marny poziom pokazuje chociażby niedawny mecz, w którym brałem udział - oldboje Lecha, czyli zawodnicy będący na chwilę obecną amatorami, grali z pierwszym składem "Kolejorza", który w tym roku będzie reprezentował Polskę w pucharach. I spotkanie skończyło wynikiem 0:0. To bardzo wymowne - stwierdził Świerczewski w rozmowie z Super Expressem.
[ad=rectangle]
Pozostałe miejsca na podium Świerczewski także typuje bez zawahania. - Drugi będzie Lech, na trzecim miejscu obstawiam Lechię. Zrobili ciekawe transfery, które z pewnością zaprocentują - jeżeli nie w tym sezonie, to w kolejnych. Kupili młodych, perspektywicznych zawodników, którzy będą dalej się rozwijać i mogą sporo namieszać w czołówce - powiedział były reprezentant Polski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W piątek rozegrane zostaną dwa mecze T-ME. Liga zacznie się spotkaniem Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin (godz. 18:00). Dwie i pół godziny później zagrają Górnik Łęczna i Wisła Kraków.

Cała rozmowa w Super Expressie.

Komentarze (5)
avatar
Sergh Khan
18.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko w tym jednym masz rację.
Ja mam nadzieję, że w tym sezonie coś się zmieni bo w obecnym sezonie rozgrywek europejskich obraz polskiej piłki osiągnął już kompletne dno. Niżej jest już nico
Czytaj całość
avatar
kiler 1
18.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A co to jest Legia? 
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
18.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Piotrusiu Świerczewski nie powiesz o Legiuni wielkiej która z jeszcze większymi amatorami którzy musieli szybko wracać samolotem bo następnego dnia na 8.00 do pracy mieli , przegrywa Czytaj całość