Starcie zespołów po przebudowie - zapowiedź meczu Dolcan Ząbki - Arka Gdynia

Zarówno w Ząbkach, jak i w Gdyni skończył się pewien etap. W obydwu zespołach pojawili się nowi trenerzy, powstają nowe projekty. Bezpośrednie starcie pokaże, kto ma lepsze pomysły.

W ubiegłym sezonie Dolcan Ząbki i Arka Gdynia najdłużej goniły zmierzający do ekstraklasy górniczy duet z Bełchatowa i Łęcznej, ostatecznie zajęły odpowiednio trzecie i czwarte miejsce. O ile dla ekipy z Ząbek najniższy stopień podium w rozgrywkach pierwszej ligi był historycznym sukcesem, o tyle dla gdynian brak awansu do ekstraklasy oznaczał kolejny zmarnowany sezon. Teraz oba zespoły zaczną nowe rozgrywki bezpośrednim starciem. Są to już jednak inne drużyny niż jeszcze niespełna trzy miesiące temu, kiedy to 10 maja 2014 roku Dolcan pokonał w Gdyni Arkę 2:0.
[ad=rectangle]
W Ząbkach skończył się długofalowy projekt pod tytułem Dolcan trenera Roberta Podolińskiego we włoskim ustawieniu 3-5-2. Młody trener osiągnął największy sukces w historii klubu i zasłużenie dostał szansę pracy w ekstraklasowej Cracovii. Do Krakowa powędrował też król strzelców sezonu 2013/2014 pierwszej ligi Dariusz Zjawiński, zauważona została również dobra gra lewego obrońcy Rafała Grzelaka, który obecnie jest zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Odejście dwóch zawodników z pierwszego składu i trenera nie uprawnia do mówienia o rewolucji w drużynie, jednak pod Warszawą wszyscy zdają sobie sprawę, że wynik z poprzedniego sezonu będzie niezwykle trudno powtórzyć. Zespół w lecie objął trener Marcin Sasal, który w Ząbkach już pracował i osiągał niezłe wyniki.

Najprawdopodobniej odejdzie on od ustawienia stosowanego przez poprzedniego szkoleniowca i Dolcan zagra tradycyjną czwórką obrońców w linii. Stoperami pozostaną Piotr Klepczarek i Mateusz Długołęcki, na prawej obronie zagrają Julien Tadrowski bądź Mateusz Cichocki, kwestią otwartą pozostaje obsada lewej strony defensywy.

W linii pomocy zapewne wiele się nie zmieni, w ataku o schedę po Dariuszu Zjawińskim walczą byli zawodnicy Pogoni Szczecin - Tomasz Chałas i Norbert Neumann. Nie wiadomo także, na kogo w bramce postawi trener Marcin Sasal. W sparingach bronili głównie Maciej Humerski i Mateusz Kryczka, który jeszcze nie dostał poważnej szansy w Dolcanie. Logika wskazywałaby, że między słupkami w meczu z Arką stanie któryś z nich, ale przecież w kadrze jest jeszcze Rafał Leszczyński - podstawowy bramkarz w ubiegłym sezonie i reprezentant Polski.

Jeszcze więcej znaków zapytania pojawia się w kontekście Arki. Działacze gdyńskiego klubu postanowili dać szansę trenerowi Dariuszowi Dźwigale, który ostatnio pracował w Victorii Sulejówek i wysoko przegrał z Dolcanem w sparingu przed rundą wiosenną. Mocno przebudowana została także kadra Arki, postawiono na mieszankę rutyny z młodością, grę powinni ciągnąć doświadczeni Bartosz Ława i Paweł Abbott.

Reasumując, trudno przewidzieć cokolwiek konkretnego w sprawie starcia Dolcanu z Arką. Dopiero po tym meczu będzie można pokusić się o pierwsze prognozy, gdzie latem wykonano lepsze działania w zarządzaniu. Warto dodać, że to spotkanie będzie szczególne dla Mateusza Cichockiego, który oficjalnie ciągle jest zawodnikiem Legii Warszawa, ale ma już za sobą po jednej spędzonej rundzie w obydwu klubach.

Dolcan Ząbki - Arka Gdynia
/ ndz. 03.08.2014 godz. 12.15

Przewidywane składy:

Dolcan: Rafał Leszczyński - Julien Tadrowski, Piotr Klepczarek, Mateusz Długołęcki, Mateusz Cichocki - Szymon Matuszek, Adrian Łuszkiewicz - Łukasz Sierpina, Grzegorz Piesio, Bartosz Wiśniewski - Tomasz Chałas.

Arka: Łukasz Skowron - Łukasz Kowalski, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak - Antoni Łukasiewicz, Aleksander Jagiełło, Michał Nalepa, Bartosz Ława, Paweł Wojowski - Paweł Abbott.

Sędzia:
Zbigniew Dobrynin (Łódź).

Komentarze (0)