Przekształcenia w Zawiszy

Po awansie do II ligi coraz lepiej wygląda sytuacja finansowa bydgoskiego klubu. Nie oznacza to jednak, że działacze nie poszukują innych sponsorów. W najbliższym czasie klub ma się przekształcić w organizację pożytku publicznego.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę odbyło się Nadzwyczajne Walne Zebranie Członków. Właśnie wtedy postanowiono, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy Zawisza ma się przekształcić w organizację użytku publicznego. - Chodzi o możliwość pozyskiwania jednego procenta dochodu z podatku - przekonuje Marcin Jałocha, który zasiada w zarządzie klubu.

Nie była to droga prosta, bowiem w między czasie musiał się zmienić zmienić status Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza. Przede wszystkim chodzi o to, by klub prowadził przejrzystą działalność finansową, a także działania w sferze publicznej. Projekt spotkał się ze zrozumieniem obecnych delegatów, którzy jednogłośnie opowiedzieli się za przyjęciem wspomnianej ustawy.

Teraz sprawę musi rozstrzygnąć sąd, ale nie nastąpi to szybko. Jak przekonują w Gazecie Pomorskiej działacze Stowarzyszenia, rozpatrywanie wniosku może potrwać nawet pół roku. - Może to trwać nawet do pół roku. Sędzia nie tylko sprawdza zgodność statutu z ustawami i dokumentami nadrzędnymi, ale przede wszystkim weryfikuje działalność stowarzyszenia. Nie może być tak, że dzisiaj obaj założymy sobie stowarzyszenie, a jutro wystąpimy do sądu o uznanie za organizację pożytku publicznego. Z tego co się orientuję, nikomu w Bydgoszczy nie udało się za pierwszym razem uzyskać pozytywnego wyroku sądu. Może my będziemy pierwsi - dodał Piotr Kurdykowski, który także zasiada w zarządzie Zawiszy.

Swoją drogą idzie także sprawa współpracy z miastem w celu powołania spółki akcyjnej.

Komentarze (0)