Borussia Dortmund zmienia taktykę: "Gramy zdecydowanie na dwóch napastników"

- Z tego co widzimy, trener testuje to ustawienie z dwoma napastnikami - mówi Łukasz Piszczek. W środę Borussia Dortmund w towarzyskim spotkaniu pewnie pokonała Śląsk Wrocław.

Artur Długosz
Artur Długosz

Odejście z Borussii Dortmund Roberta Lewandowskiego zmusiło Juergena Kloppa do szukania nowych rozwiązań w ataku. Jednym z nich jest pomysł na grę dwoma napastnikami, który sprawdzany jest w sparingach. - Ja nie jestem od ustalania taktyki, ale z tego co widzimy, trener testuje to ustawienie z dwoma napastnikami. Czy będziemy grać tak z Bayernem, ciężko mi powiedzieć - mówi Łukasz Piszczek.

- Na pewno nasza gra wygląda inaczej ponieważ na razie gramy innym ustawieniem. Gramy zdecydowanie na dwóch napastników i na razie nieźle to funkcjonuje. Zobaczymy jak będzie to wyglądało w lidze - dodaje reprezentant Polski.
Borussia aktualnie przygotowuje się do nowego sezonu, a w jednym ze sprawdzianów zmierzyła się ze Śląskiem Wrocław. Wicemistrzowie Niemiec już jednak 13 sierpnia zagrają z Bayernem Monachium o Superpuchar, a trzy dni wcześniej rozegrają inny mecz kontrolny, z Liverpoolem FC. BVB Bundesligę zainauguruje natomiast 23 sierpnia. - Czuje się w nogach te dziewięć dni, które spędziliśmy w Szwajcarii. Myślę, że nasz sztab szkoleniowy wie co robi i będziemy na początek sezonu w miarę świeżymi i będziemy mieli dość dużo siły na cały sezon, żeby jemu podołać - wyjaśnia obrońca. W drużynie wicemistrza Niemiec rozpoczyna się teraz nowe życie po Robercie Lewandowskim. Czy sprowadzeni latem zawodnicy będą w stanie godnie go zastąpić? - Ciężko powiedzieć, na pewno to zweryfikuje sezon, ale nasz skauting zawsze pokazuje, że jednak potrafimy wyłowić bardzo dobrych zawodników, którzy przychodzą do nas i zastępują tych bardzo dobrych, którzy odeszli, i można powiedzieć -  produkujemy nowe gwiazdy. Na początku, gdy przychodził do nas Robert czy ja, też nikt nas za bardzo nie znał, a nagle jakoś ta Borussia nas wciągnęła i rozwinęliśmy się. Miejmy nadzieję, że każdy z nowych piłkarzy, który do nas przyszedł, będzie tak samo dobrze się rozwijał - podsumował Łukasz Piszczek.

Łukasz Piszczek: To była trochę spontaniczna decyzja

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×