Legia Warszawa w dwumeczu pewnie pokonała Celtic Glasgow 6:1. Wydawało się, że w kwestii awansu do następnej rundy jest już wszystko wyjaśnione. W czwartkowy wieczór okazało się jednak, że UEFA zajmie się występem Bartosza Bereszyńskiego, który na placu gry zameldował się pod koniec rewanżowego pojedynku.
"Bereś" musiał pauzować przez trzy mecze za odepchnięcie rywala w spotkaniu z Apollonem Limassol, które w sezonie 2013/2014 odbywało się w ramach fazy grupowej Ligi Europejskiej. Legioniści nie zarejestrowali zawodnika do II rundy eliminacji Ligi Mistrzów i według regulaminu UEFA - Bereszyński nie mógł w ten sposób odpokutować swojej kary.
[ad=rectangle]
Komisja dyscyplinarna UEFA obradowała w piątkowy poranek. Niestety, dla Legii Warszawa piłkarska centralna podjęła najgorszą z możliwych decyzji i ukarała mistrza Polski walkowerem. Tym samym w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zagra Celtic Glasgow.
Teraz Legia Warszawa musi skupić się na Lidze Europejskiej. Stołeczna drużyna, aby awansować do fazy grupowej tych rozgrywek musi pokonać jeszcze jednego rywala. Polska ekipa będzie jednak rozstawiona, dlatego o awans nie powinno być trudno.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Ciekawe, czy znajdzie się osobę odpowiedzialną za taki wynik sprawy?.. Pani kierownik ma chyba mocne poparcie prezesa.
Szkoda prawdziwych ki Czytaj całość
Ciekawe, czy znajdzie się osobę odpowiedzialną za taki wynik sprawy?.. Pani kierownik ma chyba mocne poparcie prezesa.
Szkoda prawdziwych ki Czytaj całość