We wtorek władze Lecha poinformowały o rozstaniu z Mariuszem Rumakiem i jego sztabem, nie poznaliśmy jednak nazwiska nowego trenera, a jedynie tymczasowego, którym został Krzysztof Chrobak. Dlaczego zdecydowano się na taki wariant? - Cały czas obserwowaliśmy pracę innych szkoleniowców, jednak nie prowadziliśmy żadnych rozmów za plecami sztabu, ponieważ nikt nie brał pod uwagę odpadnięcia z pucharów europejskich w takim momencie - przyznał Rutkowski w rozmowie z oficjalną stroną klubową. - Rozmowy z kandydatami do objęcia funkcji trenera pierwszej drużyny zaczęły się w piątek, ale wymagają czasu. Wybór nowego szkoleniowca to niezwykle ważna decyzja, która będzie miała ogromny wpływ na przyszłość klubu. Nowy trener musi rozumieć filozofię klubu, którą jest budowa drużyny w oparciu o profesjonalny skauting i wychowanków Akademii Lecha.
[ad=rectangle]
Nowy szkoleniowiec ma być znany na początku września. - Wówczas w lidze będą dwa tygodnie przerwy ze względu na mecze reprezentacji narodowych. W tym okresie nowy szkoleniowiec miałby więcej możliwości na wdrażanie swoich koncepcji i nie chcielibyśmy dopuścić do utraty tego czasu. Ale nie chcemy decydować się na wybór pod presją czasu. Mam nadzieję, że to będzie trener na lata, z którym osiągniemy znacznie większe sukcesy niż ostatnie 2 wicemistrzostwa - zapowiedział wiceprezes klubu.
Rutkowski zdradził również, że klub ma zamkniętą listę kandydatów, z którymi aktualnie prowadzi rozmowy, i nowych nazwisk już nie poszukuje. - Rozmawiamy z kilkoma osobami. Są to zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy. Obserwowaliśmy ich prace od dłuższego czasu, choć mieliśmy nadzieję, że z trenerem Rumakiem uda nam się osiągnąć zakładane cele i nie będziemy zmieniać szkoleniowca. Nie mogę mówić o nazwiskach, ale mogę zapewnić kibiców, że doniesienia prasowe i ta cała karuzela nazwisk jaka rozpętała się w mediach jest daleka od rzeczywistości - powiedział.
Cała rozmowa tutaj.