James Rodriguez intensywną rozgrzewkę rozpoczął jeszcze w trakcie pierwszej połowy. Okazało się, że Cristiano Ronaldo dał sygnał Carlo Ancelottiemu w sprawie swoich problemów z mięśniem uda. Portugalczyk odczuwał lekki dyskomfort, a szkoleniowiec nie chciał ryzykować poważnej kontuzji.
James swoje zadanie wypełnił. Nie był zbytnio aktywny na boisku, ale w 81. minucie znalazł się w odpowiednim miejscu i swój debiut na Santiago Bernabeu okrasił bramką na 1:0. Chwilę później stan gry wyrównał Raul Garcia.
[ad=rectangle]
- Poczuł ból z tyłu uda w końcówce pierwszej połowy. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w środę. Nie sądzę, aby był to poważny uraz - wyjawił szkoleniowiec Realu Madryt po ostatnim gwizdku.
Rewanżowe spotkanie na Vicente Calderon zostanie rozegrane już w piątek i na razie nie wiadomo, czy Ancelotti będzie mieć do dyspozycji najlepszego gracza 2013 roku.