7 
To naprawdę bardzo dobre wieści dla całego sztabu szkoleniowego bydgoskiego klubu. Michał Masłowski ostatni raz w ligowym spotkaniu wystąpił w kwietniu. Natomiast przykra kontuzja mięśnia przywodziciela wydarzyła się podczas zgrupowania reprezentacji Polski w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Od tamtej pory nie udało mu się w pełni wyleczyć wspomnianego urazu. W lidze wystąpił jeszcze w potyczce ze Śląskiem Wrocław, ale ból na tyle silny, że zawodnik musiał zejść z boiska w drugiej połowie.
[ad=rectangle]
Teraz po długiej przerwie wreszcie wraca do treningów indywidualnych. - Z radością informujemy, że po intensywnej rehabilitacji Michał Masłowski powraca na jesień do drużyny. Michał od tygodnia uczestniczy w treningach indywidualnych, więc trzymajmy kciuki za jego jak najpełniejszy powrót do formy - czytamy na oficjalnym Facebooku bydgoskiego zespołu.
Zawisza czeka jeszcze na powrót innego pomocnika - Herolda Goulona. Wysoki Francuz swojego urazu pleców nabawił się jeszcze podczas grudniowej potyczki z Lechem Poznań. Od tego czasu nie dotknął piłki, a wiosnę i lato spędził w gabinetach lekarskich. Goulon w przeciwieństwie do Masłowskiego do treningów powinien wrócić za niespełna dwa tygodnie. W lidze obaj wystąpią jednak dopiero najwcześniej po reprezentacyjnej przerwie we wrześniu.
Na tym jednak koniec dobrych wieści. Kontuzję zerwania wiązadeł krzyżowych leczy podstawowy bramkarz Wojciech Kaczmarek. On jednak do gry wróci dopiero w marcu. Obecnie z urazem zmaga się też drugi golkiper Grzegorz Sandomierski. Ponadto w ostatnich pojedynkach trener Jorge Paixao nie mógł skorzystać z usług Łukasz Nawotczyński.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
