Marek Kozioł bronił jak w transie, ale... "Nie mam się z czego cieszyć"
Bramkarz Sandecji Nowy Sącz wyczyniał cuda w meczu z Flotą Świnoujście, ale na niewiele się to zdało. - Nasza sytuacja zrobiła się mało komfortowa - przyznał Marek Kozioł po porażce 0:2.
Sebastian Szczytkowski
Po niedzielnym meczu Sandecja spadła w tabeli za Flotę, która zmaga się z katastrofalną sytuacją organizacyjną. - Przyjeżdżając do Świnoujścia nikt nie zastanawia się nad problemami finansowymi rywala. Biorę pod uwagę tylko sport. Czy Sandecja złapała zadyszkę? Nie wiem, ale na pewno nasza sytuacja zrobiła się mało komfortowa. Mam nadzieję, że szybko poradzimy sobie z tym i w następnych meczach powalczymy więcej i efektywniej.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (0)