Poprawia się stan kadrowy Lecha Poznań

Pierwszy tydzień w Lechu Poznań nie był dla Macieja Skorży łatwy z powodu braków kadrowych, ale z każdym dniem ma on coraz większą liczbę zawodników do dyspozycji.

W pierwszych dniach swojej kadencji w Lechu Poznań, Maciej Skorża mógł korzystać z usług tylko kilku zawodników z pierwszej drużyny. Reszta przebywała na zgrupowaniach reprezentacji swoich krajów lub zmagała się z urazami. Z każdym dniem sytuacja kadrowa się poprawia.
[ad=rectangle]
Co najważniejsze, we wtorek na pełnych obrotach trenował już Łukasz Trałka, na którego bardzo liczy nowy trener Kolejorza. Statystyki pokazują, że bez 30-letniego pomocnika gra Lecha wygląda słabo i nie potrafi on zwyciężać. - Odbył normalny dzień treningowy bez żadnej taryfy ulgowej, co jest dla nas bardzo dobrą wiadomością - przyznaje Skorża. Do jego dyspozycji w sobotnim spotkaniu z Jagiellonią Białystok powinien być również Hubert Wołąkiewicz. - Trenuje z lekkim bólem, ale jest to twardy zawodnik i jeśli nic się nie pogorszy, to w sobotę będę mógł z jego usług skorzystać - opowiada 42-letni szkoleniowiec.

Do zdrowia wracają również Dariusz Formella oraz Dawid Kownacki. Obaj nie wystąpili w meczach młodzieżowych reprezentacji Polski, ale w środę powinni wznowić treningi na pełnych obrotach. - Na zgrupowanie nawet nie pojechałem. Po ostatnim meczu ligowym bolała mnie noga i klub z PZPN-em ustalił, że zostanę w Poznaniu. We wtorek miałem zindywidualizowany trening, a w środę powinienem wejść w zajęcia z całą drużyną. Jest to kontuzja ciągnąca się od dłuższego czasu. Niegroźna, ale stwarzająca dyskomfort - opowiada "Kownaś".

Istnieje spora szansa, że w Białymstoku będzie mógł zagrać Barry Douglas. Jego powrót do zdrowia jest bardzo ważny, bo Skorża nie będzie mógł najprawdopodobniej liczyć na Luis Henriquez. - Luis wciąż ma problemy mięśniowe i nie trenuje. Walczymy o to, aby był gotowy do gry z Jagiellonią, ale jest to duży znak zapytania - kontynuuje trener poznaniaków, który ma problem z obsadzeniem prawej obrony po tym jak za kartki pauzować musi Tomasz Kędziora. Brak dwóch lewych obrońców stwarzałby więc olbrzymi problem.

Pod znakiem zapytania stoi również występ Kaspera Hamalainena, który ze zgrupowania reprezentacji Finlandii wrócił z urazem. - Przed tym meczem w trakcie rozgrzewki odnowiła się kontuzja. Ma problem z pachwiną. Badania nie wykazały niczego złego, ale duży ból uniemożliwia trening - kończy Skorża.

Komentarze (0)