Premier League: Ogromne emocje w hicie! Arsenal prowadził, ale w końcówce z trudem uratował remis!

East News
East News

Fenomenalne widowisko stworzyły Arsenal i Manchester City. Sytuacja na Emirates Stadium zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale ostatecznie padł remis 2:2. Jednym z bohaterów Wojciech Szczęsny!

Na początku Kanonierzy osiągnęli sporą przewagę i w 12. minucie powinni prowadzić. Po koszmarnym zagraniu Davida Silvy na czystą pozycję wyszedł Danny Welbeck. Były napastnik Manchesteru United podciął futbolówkę nad Joe Hartem, ale ta odbiła się od słupka i wróciła do golkipera gości. Centymetry uchroniły wtedy mistrza Anglii przed nieszczęściem.

Z upływem czasu ekipa Arsene Wengera wytraciła impet, a w 28. minucie nadziała się na zabójczy kontratak. Jesus Navas pobiegł wzdłuż linii bocznej, a następnie dośrodkował płasko na 7. metr. Tam znakomicie odnalazł się Sergio Aguero, który wbiegł między dwóch obrońców i płaskim strzałem zmusił Wojciecha Szczęsnego do kapitulacji. Cztery minuty później sytuacja Arsenalu mogła być już dramatyczna, ale tym razem Polak wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z Silvą.
[ad=rectangle]
To zdarzenie okazało się brzemienne w skutkach dla przyjezdnych, bowiem w drugiej połowie londyńczycy zagrali zdecydowanie lepiej. Do wyrównania doprowadzili w 63. minucie, gdy imponująco powalczyli o piłkę na połowie rywala, a następnie Aaron Ramsey podał do Jacka Wilshere'a. Ten natomiast nadspodziewanie łatwo minął w polu karnym Gaela Clichy'ego i pokonał Harta uderzeniem pod poprzeczkę.

Minęło kolejne jedenaście minut i na tablicy wyników było już 2:1. Vincent Kompany zbyt krótko wybił piłkę z własnego pola karnego, głową pod nogi Alexisa Sancheza zagrał ją Wilshere, a Chilijczyk przepięknym strzałem z 13 metrów nie dał szans Hartowi. Chwilę później asystent przy tym trafieniu mógł sprokurować jedenastkę dla gości, bo ewidentnie zagrał ręką w obrębie szesnastki. Sędzia tego nie zauważył, lecz mistrz Anglii i tak wyrównał. W 83. minucie po rzucie rożnym pod poprzeczkę główkował Martin Demichelis, a Szczęsny i Mathieu Flamini przeszkodzili sobie w interwencjach. Efekt? Padł gol, którego gospodarze bez trudu mogli uniknąć.

Ostatecznie zespół z Londynu mógł się jednak cieszyć, że wyrwał choć punkt. Powód? Dwukrotnie ratował go słupek (po uderzeniu Aleksandara Kolarova i niefortunnej interwencji Laurenta Koscielnego, który nastrzelił Edina Dzeko), a w doliczonym czasie Szczęsny był górą w pojedynku sam na sam z bośniackim napastnikiem The Citizens.

Remis 2:2 to wynik zadowalający... przede wszystkim Chelsea, Liverpool i Manchester United. Zarówno Kanonierzy, jak i Man City ostatnio nie wygrywali i sobotnia zdobycz nie poprawi znacząco ich sytuacji w tabeli.

Arsenal Londyn - Manchester City 2:2 (0:1)
0:1 - Sergio Aguero 28'
1:1 - Jack Wilshere 63'
2:1 - Alexis Sanchez 74'
2:2 - Martin Demichelis 83'

Składy:

Arsenal Londyn: Wojciech Szczęsny - Mathieu Debuchy (81' Calum Chambers), Per Mertesacker, Laurent Koscielny, Nacho Monreal, Mathieu Flamini (90+5' Mikel Arteta), Aaron Ramsey, Alexis Sanchez, Jack Wilshere, Mesut Oezil, Danny Welbeck (87' Alex Oxlade-Chamberlain).

Manchester City: Joe Hart - Pablo Zabaleta, Martin Demichelis, Vincent Kompany, Gael Clichy, Fernandinho (77' Aleksandar Kolarov), Frank Lampard (46' Samir Nasri), Jesus Navas, James Milner, David Silva, Sergio Aguero (67' Edin Dzeko).

Żółte kartki: Mathieu Flamini, Nacho Monreal, Alexis Sanchez (Arsenal) oraz Frank Lampard, Pablo Zabaleta, Fernandinho, Sergio Aguero (Man City).

Sędzia: Mark Clattenburg.

Widzów: 60 003.

[event_poll=28487]

Komentarze (17)
avatar
Apator Fan
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetny mecz.Za to się kocha PL. 
avatar
robal
13.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeci remis pod rząd, to jest trochę śmieszne. Ten mecz był absolutne do wygrania. Wenger dziś zawalił sterowanie drużyną po całości, głównie chodzi mi o zmiany. Defensywnie mamy ogromne probl Czytaj całość
avatar
AntyFarsa
13.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
nieszczesny bohaterem BUHAHAHAHA co jeszcze wmowicie tej naiwnej gimbazie?? 
avatar
DyDeK
13.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitalny mecz. 
avatar
ogi30
13.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo fajny meczyk,emocje byly :)! Widac bylo w Arsenalu zmiany idace ku lepszemu. Zaangazowanie przede wszystkim i pressing. Paru grajkow pod forma caly czas ( np Oezil). Zaczyna sie to wszys Czytaj całość