20-latek zaczął sezon w podstawowym składzie mistrzów Holandii, sadzając na ławce Kolbeinna Sigthorssona, ale po dwóch bezbarwnych występach z PEC Zwolle w Superpucharze Holandii i w Eredivisie z Vitesse Arnhe, w których nie oddał strzału w światło bramki rywali i schodził z boiska przed końcowym gwizdkiem, wylądował poza "11" i trener Frank de Boer nie skorzystał z jego usług w kolejnych meczach z AZ Alkmaar, PSV Eindhoven i FC Groningen, choć w w tych dwóch ostatnich Ajax musiał gonić wynik.
[ad=rectangle]
Jednak w pierwszym po przerwie reprezentacyjnej meczu z Heraclesem Almelo Milik znalazł się z powrotem w wyjściowym składzie Ajaxu i już w 59. sekundzie gry dał swojej drużynie prowadzenie 1:0. Polak otrzymał prostopadłe podanie od Lasse Schoene, wykorzystał błąd obrońcy rywali i pewnym, płaskim strzałem pokonał Dennisa Telgenkampa.
W równie dobrym stylu Milik zamknął I połowę. W doliczonym czasie gry złamał akcję z prawego skrzydła do środka pola i świetnym uderzeniem z 18 metrów w kierunku dalszego rogu zmusił Telgenkampa do kapitulacji po raz drugi.
W II połowie gościom udało się zdobyć kontaktowego gola, ale na drugie trafienie już nie zapracowali i Ajax odniósł trzecie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Po pięciu kolejkach zespół Milika, który tym razem rozegrał pełne 90 minut, ma na koncie 9 punktów.
Ajax Amsterdam - Heracles Almelo 2:1 (2:0)
1:0 - Milik 1'
2:0 - Milik 45+1'
2:1 - Weghorst 86'