20-latek zaczął sezon w podstawowym składzie mistrzów Holandii, ale po dwóch bezbarwnych występach, w których nie oddał strzału w światło bramki rywali, wylądował poza "11" i trener Frank de Boer nie skorzystał z jego usług w kolejnych meczach z AZ Alkmaar, PSV Eindhoven i FC Groningen.
[ad=rectangle]
W pierwszym po przerwie reprezentacyjnej meczu z Heraclesem Almelo Milik znalazł się jednak z powrotem w wyjściowym składzie Ajaxu i już w 59. sekundzie gry dał swojej drużynie prowadzenie 1:0, a w doliczonym czasie I połowy Polak dołożył drugie trafienie i Ajax sięgnął po trzecie ligowe zwycięstwo w sezonie.
- Jestem bardzo zadowolony ze zdobycia dwóch bramek, ale stać mnie na więcej. Ze swojej gry nie jestem zadowolony. Czeka mnie wiele pracy. Nie graliśmy też dobrze jako zespół, zwłaszcza w drugiej połowie - stwierdził Milik po końcowym gwizdku.