W niedzielne popołudnie spotkały się ekipy Rayo Vallecano i Elche. Między słupkami gości trzeci raz z rzędu stanął Przemysław Tytoń, który tym razem przepuścił dwie bramki. Polak najpierw nie przykrył krótkiego słupka, co skrzętnie wykorzystał Gael Kakuta, a w doliczonym czasie gry przepuścił strzał z rzutu karnego. Bramkarz wypożyczony z PSV wyczuł intencje Alberto Bueno, ale uderzenie leciało zbyt blisko słupka i ostatecznie piłka wpadła do siatki.
[ad=rectangle]
W przeciągu całego spotkania skuteczniejsi byli jednak piłkarze Elche, którzy 3-krotnie pokonywali golkipera gospodarzy i zanotowali pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Tytoń zaliczył kolejny występ bez wpadki. Wybronił dwa płaskie strzały z dystansu i dobrze zachował się w sytuacji sam na sam. W trzech kolejkach puścił jednak aż sześć goli i pod tym względem dorównuje... Ikerowi Casillasowi. Dotychczas żaden inny bramkarz nie wyjmował częściej piłki z siatki.
Rayo Vallecano - Elche CF 2:3 (1:1)
0:1 - Edu Albacar 37'
1:1 - Kakuta 44'
1:2 - Jonathas 55'
1:3 - Mosquera 69'
2:3 - Bueno (k.) 90+2'
