- Xabi ma już 32 lata. Jeśli będziemy kontrolować przebieg meczów, może grać często. Jeśli jednak zostanie zmuszony do nieustannego biegania przez całe boisko tam i z powrotem, będzie martwy w ciągu jednego miesiąca! Musimy mu pomóc - mówił po sobotnim zwycięstwie 2:0 nad VfB Stuttgart Pep Guardiola.
[ad=rectangle]
Były piłkarz Liverpoolu i Realu Madryt świetnie spisał się w dwóch dotychczasowych występach w Bayernie Monachium. Czy obawy trenera są uzasadnione i Xabi Alonso wkrótce opadnie z sił? Sam zainteresowany przekonuje, że ani Guardiola, ani kibice Bawarczyków nie mają powodów do niepokoju.
[i]
- Jestem całkowicie zdrowy i mam nadzieję, że w najbliższym miesiącu nie umrę. Sądzę, że stać mnie na to, by na pełnych obrotach występować w każdym pojedynku Bayernu i grać co trzy dni. Czuję się znakomicie, zwłaszcza po dwóch pierwszych spotkaniach[/i] - odpowiedział trenerowi na łamach Bildu.
Alonso spełnia oczekiwania, ale przyznaje, że do Bundesligi musi się jeszcze przyzwyczaić. - Gra tutaj wygląda zupełnie inaczej niż w Hiszpanii i jest nieco bardziej fizyczna niż w Anglii. Staram się przystosowywać do niemieckich realiów i wydobywać z siebie atuty - przyznał defensywny pomocnik.
O ile 32-latek błyskawicznie wskoczył do wyjściowego składu Bayernu, o tyle Mehdi Benatia na razie jest tylko rezerwowych. Według dziennikarzy Bildu pozyskany za 26 mln euro Marokańczyk przybył do Niemiec w słabej kondycji i upłynie jeszcze sporo czasu, zanim dostanie szansę od Guardioli.