Gancarczyk kosztuje ponad 1,5 mln euro!

Wszystko wskazuje na to, że w tym okienku transferowym polski obrońca Seweryn Gancarczyk nie zmieni klubu. Do niedawna wydawało się, że lewy defensor mający za sobą występy w reprezentacji Polski zwiąże się z Celtikiem Glasgow, jednak w Szkocji na angaż Gancarczyka się nie zdecydowano i piłkarz wrócił na Ukrainę.

Lewy obrońca Metalista Charków od dłuższego czasu przyznaje, że jego ambicje sięgają wyżej niż liga ukraińska i chętnie zmieniłby klub na mocniejszy. Popularny "Ganca" przebywał kilka dni w Glasgow, gdzie Gordon Strachan sprawdzał jego umiejętności. Niestety dla zawodnika, trener Artura Boruca nie dał się przekonać i nakazał mu powrót do Metalista. - W tej chwili Seweryn wypełnia kontrakt i zostanie w Metaliście - przyznaje w rozmowie ze Sportowymi Faktami menedżer piłkarza, Grzegorz Bednarz. - Był na testach w Celtiku, ale widocznie Szkoci nie chcieli z nim podpisać kontraktu - stwierdza.

Agent Gancarczyka przyznaje także, że piłkarz miał ofertę z największego rywala Celtiku, Glasgow Rangers. Jednak i z tego nic nie wyszło i piłkarz rundę wiosenną spędzi na Ukrainie. - Faktycznie kiedyś był temat Glasgow Rangers, ale jak widać również nic z tego. W tej chwili Metalist za Gancarczyka zażąda na pewno ponad 1,5 mln euro - zdradza Bednarz.

Komentarze (0)