Juventus Turyn i AS Roma już po pięciu kolejkach sezonu Serie A wypracowały sporą przewagę nad Interem, Milanem, Fiorentiną Napoli oraz Lazio. Wszystko wskazuje na to, że ponownie rozstrzygną walkę o Scudetto między sobą. W edycji 2013/2014 na finiszu Bianconeri dość wyraźnie wyprzedzili stołeczny zespół. Czy również tym razem Stara Dama zacznie wypracowywać przewagę nad konkurentem?
[ad=rectangle]
[i]
- Wynik niedzielnego spotkania jest uzależniony od wielu czynników, ale mam przekonanie, że stać nas na skuteczną walkę z najsilniejszymi zespołami. Przeciwko Manchesterowi City szybko straciliśmy bramkę, a mimo to potrafiliśmy zareagować i zdobyć cenny punkt. To pokazuje, że jesteśmy dojrzałą i klasową drużyną[/i] - analizuje prezydent James Pallotta na łamach goal.com.
Wielkie nadzieje przed wizytą w Turynie ma Radja Nainggolan, czyli jeden z kluczowych podopiecznych Rudiego Garcii. - Będzie bardzo ciężko, ponieważ zmierzymy się z najbardziej utytułowanym zespołem ostatnich lat, który zrobi wszystko, by odkuć się po porażce z Atletico. Jesteśmy jednak konkurencyjni, mamy dużą jakość i gramy obecnie lepszy futbol od Juventusu. O ile zaprezentujemy wysoką formę, szanse na zwycięstwo będą spore - tłumaczy belgijski pomocnik.
Zespół Massimiliano Allegriego w środę uległ 0:1 Atletico w Lidze Mistrzów, ale jak przekonuje Giorgio Chiellini, nie będzie miało to wpływu na hit Serie A. - Szykuje się zupełnie inny mecz, ponieważ style Atletico i Romy są do siebie zupełnie niepodobne. Na pewno jednak ten pojedynek nie zadecyduje o losach tytułu mistrzowskiego, ponieważ sezon dopiero się rozpoczął - przyznaje w przededniu rywalizacji obrońca Juventusu.