Kontrowersje przy Bułgarskiej. "Są nowe przepisy?"

Lech pewnie wygrał swój kolejny mecz pod wodzą Macieja Skorży. Sporo kontrowersji wywołała sytuacja, po której Kolejorz objął prowadzenie.

Sporna sytuacja miała miejsce w 16. minucie starcia. Po dośrodkowaniu Szymona Pawłowskiego do piłki doszedł Kasper Hamalainen i oddał strzał głową. Z perspektywy trybun trudno było ocenić, czy Arkadiusz Malarz zdołał wybić piłkę, zanim ta pełnym obwodem przekroczyła linię bramkową. Sędzia Tomasz Musiał i jego asystent nie mieli wątpliwości i wskazali na środek boiska.
[ad=rectangle]
- Na pewno piłka nie przeszła całym obwodem - mówił stanowczo golkiper PGE GKS Bełchatów, który w niedzielę wyciągał piłkę z siatki częściej niż dotychczas w całym sezonie. - Nie wiem, jak to teraz jest uznawane, czy wystarczy, żeby była na linii, aby uznać gola... Z mojej perspektywy bramki nie było, ale sędzia ją uznał. Szkoda... - dodał doświadczony bramkarz.

O wersję wydarzeń z feralnej sytuacji zapytaliśmy również strzelca bramki. - Tak dokładnie, to nie wiem, co się wydarzyło - powiedział Fin. - Myślałem, że będzie rzut rożny, bo bramkarz wybił piłkę z bramki, a nie widziałem dokładnie tej sytuacji. Dopiero kilka sekund później usłyszałem, że wszyscy się cieszą i dopiero zrozumiałem, że strzeliłem gola - przyznał szczerze.

Bełchatowianie nie starają się zrzucić porażki na feralną sytuację. - Bramki padały po błędach, których najbardziej mieliśmy się wystrzegać. Wypadliśmy w Poznaniu podobnie jak jakiś czas temu Zawisza Bydgoszcz. Nie byliśmy niestety drużyną - powiedział na pomeczowej konferencji Kamil Kiereś, trener GKS.

Komentarze (5)
avatar
alum
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pokazali im gdzie ich miejsce a juz mysleli ze lige zwojuja hihihihihi 
avatar
ogi30
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale co to za kontrowersja byla,zeby osobny artykul robic na SF?! 
avatar
Marcin Stodulski
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale czemu jest taki problem o jedną bramkę skoro końcowy wynik to 5:0 :/ 
Kaytek
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niech przestaną płakać. Wystarcz, że zobaczą powtórkę tv i wtedy rozumieją jak bardzo się mylą. Swoją drogą brawa dla liniowego za spostrzegawczość.