Niemieckie media obawiają się meczu z Irlandią. "Rywale zagrają tak samo jak Polacy"

Niemiecka prasa liczy na reakcję zespołu w meczu z Irlandią, ale ostrzega przed taktyką Wyspiarzy. Mają oni zagrać w takim sam sposób jak biało-czerwoni w sobotę na Stadionie Narodowym.

W pojedynku z reprezentacją Polski Niemcy osiągnęli znaczną przewagę optyczną, oddali mnóstwo strzałów i uzyskali wysoki procent w posiadaniu piłki. Egzekwowali sześć rzutów rożnych, podczas gdy biało-czerwoni nie wykonali ani jednego takiego stałego fragmentu gry. Mimo to z boiska jako zwycięzcy schodzili kadrowicze Adama Nawałki, którzy po golach Arkadiusza Milika i Sebastiana Mili triumfowali 2:0.

Już we wtorek mistrzów świata czeka domowa rywalizacja z Irlandczykami. Czy zespół Martina O'Neilla zostanie ofiarą żądnych rewanżu Niemców? "Tyle dobrze, że już trzy dni po przegranej z Polską nadarza się okazja do zatarcia złego wrażenia. Zawodnicy muszą być jednak świadomi tego, że Irlandia zagra tak samo - ustawi się głęboko i nie będzie się zbytnio angażować w ofensywę, a przy takim sposobie gry i dużym zaangażowaniu oraz odrobinie szczęścia wszystko jest możliwe. Wielu przeciwników w pojedynkach z triumfatorem mundialu spróbuje takiego stylu" - ostrzega kadrowiczów Joachima Loewa Die Welt.
[ad=rectangle]
"Taki już gorzki los mistrzów świata, który oznacza, że będą oni musieli dawać z siebie jeszcze więcej niż do tej pory. Jeśli tego nie zrobią, powtórki z Warszawy będą się powtarzać" - puentują redaktorzy.

Kicker uważa, że największym wyzwaniem dla Loewa jest obecnie załatanie dziur w obronie. "Łatwiej będzie poprawić skuteczność i grę w ofensywie aniżeli ustabilizować niepewnie grającą formację defensywną. Polacy łatwo zdobywali gole, co pokazało, że linia obrony po odejściu Pera Mertesackera i Philippa Lahma nie prezentuje wysokiego poziomu" - przekonuje popularna gazeta.

Sztab DFB-Team nie bierze pod uwagę kolejnej wpadki w eliminacjach. - Z Irlandią musimy po prostu wygrać, to nasz obowiązek. I nieważne, kto będzie strzelał gole - apeluje do zawodników menedżer Oliver Bierhoff. - Nasze położenie nie jest dramatyczne i póki co nie mamy powodów, by martwić się o awans do finałów Euro 2016 - dodaje Loew na łamach Kickera.

Źródło artykułu: