El. Euro 2016: Hiszpanie nie zawiedli, premierowy gol Diego Costy, Słowacy nie do zatrzymania

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News
East News
zdjęcie autora artykułu

Hiszpanie bez Ikera Casillasa pewnie pokonali Luksemburg, a Słowacja odniosła już trzecie zwycięstwo. Debiutancką bramkę dla La Furia Roja wreszcie strzelił Diego Costa.

Vicente del Bosque dokonał czterech zmian w podstawowym składzie w porównaniu do przegranego 1:2 spotkania ze Słowacją. Od początku zagrali David de Gea, Daniel Carvajal, Marc Bartra oraz Paco Alcacer, a na ławce usiedli Iker Casillas, Juanfran, Raul Albiol i Cesc Fabregas. Co istotne, golkiper Manchesteru United po raz pierwszy wystąpił w meczu La Furia Roja o punkty.

Podrażnieni porażką w Żylinie Hiszpanie od pierwszego gwizdka ruszyli do frontalnych ataków i nie pozostawili żadnych złudzeń Luksemburgowi. Najpierw bramkarz Jonathan Joubert miał nieco szczęścia i popisał się świetną paradą przy strzale Diego Costy, ale w 27. minucie okazał się bezradny przy kapitalnym uderzeniu Davida Silvy z kilkunastu metrów. [ad=rectangle]   Nieskutecznością raził Costa, tymczasem Paco Alcacer w czwartym występie w narodowych barwach zdobył trzeciego gola! Gwiazdor Valencii nie zmarnował dokładnego dogrania Silvy. Z kolei snajper londyńskiej Chelsea przełamał się wreszcie w 69. minucie, kiedy w podbramkowym zamieszaniu wepchnął futbolówkę do siatki. Brazylijczyk z hiszpańskim paszportem premierowego gola w kadrze zdobył dopiero w siódmym występie.

Diego Costa, który imponuje skutecznością w Chelsea, przełamał się w kadrze
Diego Costa, który imponuje skutecznością w Chelsea, przełamał się w kadrze

Na bramkę ustalającą wynik meczu prowadzonego przez Pawła Gila zapracowali debiutanci - Rodrigo znakomitym podaniem uruchomił Juana Bernata, który nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Obrońcy tytułu odnieśli przekonujące zwycięstwo i w tabeli grupy C ustępują tylko Słowakom. W listopadzie zespół del Bosque czeka domowy pojedynek ze słabo dysponowaną w ostatnich miesiącach Białorusią.

Słowacy są coraz bliżej historycznego awansu do mistrzostw Europy! Drużyna Jana Kozaka po pokonaniu Ukrainy (1:0) oraz Hiszpanii (2:1) odniosła zwycięstwo w Borysowie. Na obiekcie BATE długo utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w 65. minucie kapitalne uderzenie w okienko oddał Marek Hamsik. Miejscowi zdołali odrobić straty, jednak gwiazdor SSC Napoli znów dał o sobie znać, tym razem dobijając strzał w słupek Miroslava Stocha.

Białorusini postawili wszystko na jedną kartę i ruszyli do przodu, lecz zostali skarceni - po dalekim wykopie bramkarza w doliczonym czasie Adam Nemec zagrał głową do Stanislava Sestaka, który przypieczętował sukces przyjezdnych. Nasi południowi sąsiedzi znów wykazali się świetną skutecznością, między słupkami mieli znajdującego się w życiowej formie Matusa Kozacika i nieco sprzyjało im szczęście.

Szwedzi ponownie wystąpili bez Zlatana Ibrahimovicia, ale tym razem - w przeciwieństwie do meczu z Rosją (1:1) - absencja największej gwiazdy nie przeszkodziła im w zainkasowaniu kompletu punktów. Trzem Koronom przy zdobytych golach wyraźnie sprzyjała jednak fortuna - najpierw po uderzeniu Erkana Zengina piłka odbiła się od nogi obrońcy i przelobowała bramkarza, zaś Jimmy'emu Durmazowi zadanie maksymalnie ułatwił koszmarnie interweniujący golkiper Cengiz Bicer.

Jeszcze w pierwszej połowie arbiter niesłusznie nie uznał gola Emila Forsberga, zaś po zmianie stron zespół Erika Hamrena zapisał na swoim koncie kilka "pudeł". Szwedzi liczbą punktów zrównali się z Rosją i ustępują w tabeli tylko Austriakom.

W pełni zadowoleni z październikowych występów mogą być Słoweńcy, którzy pokonali zarówno Szwajcarię (1:0), jak i Litwę. Wilno zdobyli dzięki bramkom 35-letniego weterana Milivoje Novakovicia, który na co dzień występuje w lidze japońskiej. Rosłemu snajperowi piłkę dogrywali Nejc Pecnik oraz Kevin Kampl. Gospodarze z rzadka zmuszali do wysiłku Samira Handanovicia, a w końcówce niewiele do podwyższenia wyniku na 3:0 zabrakło Valterowi Birsie.

Odnotujmy, że w litewskim zespole w pełnym wymiarze czasowym wystąpił pomocnik Górnika Łęczna Fiodor Cernych, natomiast w zwycięskiej ekipie zagrali znani z polskich boisk Andraż Struna oraz Dalibor Stevanović.

Wyniki niedzielnych spotkań 3. kolejki eliminacji Euro 2016:

Luksemburg - Hiszpania 0:4 (0:2) 0:1 - Silva 27' 0:2 - Alcacer 42' 0:3 - Costa 69' 0:4 - Bernat 88'

Składy:

Luksemburg: Joubert - Jans, Chanot, Philipps, Jaenisch, Gerson, Holter, Mutsch (86' Deville), Martins (61' Turpel), De Mota (75' Payal), Bensi.

Hiszpania: de Gea - Carvajal, Bartra, Pique, Alba, Koke, Busquets, Iniesta (70' Bernat), Silva (70' Pedro), Costa (82' Rodrigo), Alcacer.

Szwecja - Liechtenstein 2:0 (1:0) 1:0 - Zengin 34' 2:0 - Durmaz 46'

Białoruś - Słowacja 1:3 (0:0) 0:1 - Hamsik 65' 1:1 - Kałaczew 79' 1:2 - Hamsik 84' 1:3 - Sestak 90+1'

Litwa - Słowenia 0:2 (0:2) 0:1 - Novaković 33' 0:2 - Novaković 37'

Wyniki i kalendarz eliminacji Euro 2016 ->>>

Tabele eliminacji Euro 2016 ->>>

Źródło artykułu: