Primera Division: Deportivo zatrzymało Valencię! Wilk w pierwszym składzie

W drugim niedzielnym meczu 8. kolejki Primera Division Deportivo La Coruna z Cezarym Wilkiem w wyjściowej "11" pokonało u siebie Valencię, która przyjechała na El Riazor jako wicelider tabeli.

Po czterech kolejnych porażkach trener Deportivo Victor Fernandez dokonał zmian w wyjściowym składzie beniaminka, czego beneficjentem był Cezary Wilk, dla którego to premierowy w tym sezonie ligowy występ od pierwszej minuty i dopiero drugi w ogóle - zadebiutował w La Liga w minionej kolejce.
[ad=rectangle]
Na tle rewelacji Primera Division Polak zaprezentował się bardzo poprawnie. Był pożyteczny dla Depor w defensywie, a w rozegraniu ograniczał się do najprostszych rozwiązań, nie popełniając przy tym błędów. Wychowanek Polonii Warszawa spędził na boisku pełne 90 minut.

Deportivo objęło prowadzenie w 36. minucie, gdy piłkę do własnej bramki skierował Jose Gaya. Zawodnik gości uczynił to po "główce" Wilka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Siedem minut później drugi cios w imieniu gospodarzy wyprowadził Lucas Perez i na przerwę drużyna Wilka schodziła z dwubramkowym prowadzeniem, które po zmianie stron powiększyła za sprawą Toche.

To drugie ligowe zwycięstwo Deportivo w tym sezonie, dzięki któremu zespół z La Coruny opuścił nie tylko ostatnie miejsce w tabeli, ale w ogóle strefę spadkową. Pierwszy komplet punktów Brancoazuis wywalczyli 15 września w meczu 3. kolejki z innym beniaminkiem SD Eibar (1:0). W czterech następnych spotkaniach schodzili z boiska pokonani.

Dla Valencii, która jest rewelacją sezonu, to natomiast pierwsza ligowa porażka. W siedmiu poprzednich meczach Nuno Santo zdobył aż 17 punktów.

Deportivo La Coruna - Valencia CF 3:0 (2:0)
1:0 - Gaya (sam.) 36'
2:0 - Perez 43'
3:0 - Toche 79'

-> Wyniki Primera Division

-> Tabela Primera Division

Komentarze (13)
avatar
Deportivo la Coruna
20.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Depor :) 
avatar
kurs
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak piszesz, nie bez powodu usiadł na ławie. Jakoś bardzo mi go nie żal, wszak kadra ma z kogo wybierać na tej pozycji.
Ten Krychowiak jest chyba stworzony do gry w Sevilli :D Znowu wybran
Czytaj całość
avatar
kurs
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Guardian Angel
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To liga chińska jest silniejsza od hiszpańskiej, że Mączyński gra w kadrze, a Wilk nie dostaje nawet powolania?