Guus Hiddink rozpoczął pracę z trzecią drużyną mundialu od porażek z Włochami (0:2), Czechami (1:2) oraz Islandią (0:2), a także wymęczonego zwycięstwa 3:1 nad Azerbejdżanem. Reprezentacja Holandii jest jak dotąd jednym z największych rozczarowań eliminacji Euro 2016.
[ad=rectangle]
Po przegranym w fatalnym stylu meczu w Reykjaviku holenderska prasa sugerowała, że Hiddink może stracić posadę. Selekcjoner został wezwany na rozmowy ze sternikami federacji, którzy otrzymawszy wyjaśnienia, postanowili kontynuować współpracę z byłym trenerem Chelsea Londyn i Anży Machaczkała.
- Mamy za sobą świetny mundial i jak często bywa w takich sytuacjach, początek nowych rozgrywek jest trudny. Widać to także po innych europejskich reprezentacjach. Naszym wspólnym celem jest awans do finałów Euro 2016 we Francji i pomimo rozczarowujących wyników federacja ma przekonanie, że zrealizuje to założenie z obecnym sztabem szkoleniowym - przyznał członek związku Bert van Oostveen na łamach vi.nl.
W listopadzie Pomarańczowi zmierzą się z Łotwą i na kolejną stratę punktów nie mogą sobie pozwolić. - w pierwszych spotkaniach eliminacyjnych bez dwóch zagraliśmy poniżej oczekiwań. Teraz najważniejsze jest, byśmy byli zjednoczeni i skoncentrowani, aby nie pogubić kolejnych "oczek" - stwierdził Hiddink.