Borussia jednak potrafi wygrywać w Niemczech, Ciro Immobile odpowiedział krytykom

Juergen Klopp jest zadowolony z wyniku meczu z FC Sankt Pauli oraz przebiegu pierwszej połowy. Żółto-czarni w walce o awans do 1/8 finału zwyciężyli 3:0 na terenie II-ligowca.

[i]

[/i] Borussia Dortmund nie wygrała żadnego z sześciu kolejnych spotkań na krajowym podwórku. Osiągnęła kolejno następujące wyniki: 0:2 z FSV Mainz, 2:2 z VfB Stuttgart, 1:2 z Schalke 04, 0:1 z HSV, 1:2 z 1.FC Koeln oraz 0:1 z Hannoverem 96. Przełamanie nadeszło dopiero we wtorkowy wieczór w konfrontacji z FC Sankt Pauli. Podopieczni Juergena Kloppa wygrali na Millerntor-Stadion w Hamburgu 3:0.

- Z wyniku oraz przebiegu pierwszej połowy jestem zadowolony, natomiast po zmianie stron nie wypadliśmy dobrze. W drugiej odsłonie rywalizacji brakowało nam spokoju i za mało graliśmy piłką. Koniec końców trzeba stwierdzić, że nie wszystko udało nam się w tym pojedynku, tym niemniej zwycięstwo trzeba uznać za zasłużone. Zrobiliśmy krok we właściwym kierunku - przyznał Klopp po pokonaniu 16. zespołu 2. Bundesligi.
[ad=rectangle]
- Nie mieliśmy problemów z wywalczeniem awansu i nabraliśmy pewności siebie przed sobotnim spotkaniem z Bayernem Monachium - stwierdził Mats Hummels, cytowany przez bvb.de. - To będzie bardzo trudna przeprawa, ale nie stoimy na straconej pozycji i spróbujemy utrudnić zadanie Bawarczykom - zapowiedział Kevin Grosskreutz.

Zastępujący Łukasza Piszczka na prawej stronie obrony Sokratis Papastathopoulos okazał się obok Mitchella Langeraka i Marco Reusa najjaśniejszym punktem Borussii. Nieźle wypadł także Ciro Immobile, który do gola dołożył ładną asystę. Włoch pokazał, że warto na niego stawiać i dał odpowiedź krytykom - Oliver Kahn i Lothar Matthaeus orzekli, iż król strzelców Serie A nie pasuje do Borussii.

"Być może klub powinien zatrudnić Kahna jako naczelnego krytyka. W tym przypadku jego wypowiedź o Immobile podziałała bowiem mobilizująco na Włocha" - ocenili dziennikarze Bildu, chwaląc występ 24-letniego snajpera.

Komentarze (2)
avatar
Chazz
29.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież ten mecz mieli obowiązek wygrać, każdy inny wynik byłby katastrofą. :d 
avatar
KUBOTA
29.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Teraz wyjazd do Monachium i brutalny rzut na glebę :)